Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy artykułów Aktualizowany: 2012-12-14
Czy wymiana elektroniki pomoże odzyskać dane?

Wśród użytkowników komputerów nie posiadających dużej wiedzy z dziedziny data recovery panuje dość powszechny mit, że w wypadku uszkodzenia elektroniki zewnętrznej dysku, wystarczy przełożyć uszkodzone części ze sprawnego egzemplarza i to już gwarantuje przywrócenie mu pełnego funkcjonowania oraz odzyskanie dostępu do danych. Niestety taki sposób rzadko się sprawdza, nawet w przypadkach, gdy podmieniamy części z identycznego modelu. Przyczyną tego jest bardzo duża różnorodność typów dysków a także to, że w procesie ich produkcji głowice odczytujące dane z „talerzy" są bardzo dokładnie kalibrowane.

Dyski twarde są bardzo skomplikowanymi konstrukcjami elektronicznymi. Do uszkodzeń elektroniki zewnętrznej może dochodzić w przypadku przepięć sieci energetycznych lub zwarć w komputerze, a także (rzadziej) na skutek przegrzania, zawilgocenia czy przez zbyt duże wstrząsy podczas działania. Powodują one błędy w działaniu modułów sterujących nośnika, które uniemożliwiają odczyt całego dysku lub jego fragmentów. Najczęstszym objawem uszkodzenia elektroniki zewnętrznej jest to, że dysk w ogóle się nie uruchamia po włączeniu komputera.

Wydawać by się mogło, że najprostszym rozwiązaniem takiego problemu jest zamiana wadliwych części na inne, pochodzące z urządzenia takiego samego typu. W praktyce tylko od 20 do 30% omawianych uszkodzeń można zażegnać taką metodą.

Jest to związane przede wszystkim z cyklem produkcyjnym, w którym powstają dyski twarde. Każdy egzemplarz jest unikalny i podczas produkcji jest programowany tak, aby głowice odczytujące dane nie używały niektórych ścieżek (uszkodzonych a przez to nieczytelnych – nie ma to znaczenia dla użytkownika komputera). Elektronika z innego dysku nie ma tych informacji i posiada inne parametry odczytu. Są one przechowywane w tzw. strefie serwisowej (SA – service area) każdego egzemplarza. Jest to specjalny obszar dysku, zawierający dokładne ustawienia odczytu i zakres pracy głowic. Niesprawnie działająca lub źle dobrana elektronika dysku może go uszkodzić lub całkowicie zniszczyć. Należy przy tym pamiętać, że producenci nie publikują dokładnych specyfikacji dysków, a tym bardziej ich stref serwisowych. Dlatego też nie jesteśmy w stanie sami przeprowadzić niezbędnych napraw w warunkach domowych i musimy w takich wypadkach zwracać się do specjalistów. Fachowcy dysponują wiedzą zdobytą eksperymentalnie na modelach dysków i potrafią przeprowadzić bezpieczne odzyskiwanie danych.

Jeżeli strefa serwisowa posiada tylko podstawowe informacje definiujące działanie dysku, łatwiej jest ją skopiować z innego urządzenia (a następnie dostroić) lub odzyskać, a co za tym idzie, istnieje dużo mniejsze ryzyko, że przełożona z dysku-dawcy elektronika wywoła dodatkowe komplikacje uniemożliwiające odzyskiwanie danych. Liczba bardziej skomplikowanych modeli, których strefa serwisowa może rozciągać się na dziesiątki ścieżek (urządzenie ma więcej dostrajanych parametrów) rośnie w coraz większym tempie. Takie dyski są mniej podatne na wymianę podzespołów elektronicznych, szczególnie głowic. Pamiętajmy też, że skopiowanie strefy serwisowej z innego egzemplarza dysku, zawierającej inne parametry dostrojeń, powoduje utratę prawidłowych ustawień.

Zaledwie niewielka część uszkodzeń elektroniki zewnętrznej da się naprawić przez jej podmianę. Częściej, z winy nieodpowiednio dobranych elementów lub parametrów i złych warunków otoczenia, dochodzi do poważniejszych uszkodzeń niż na początku, a odzyskiwanie danych staje się przez to bardziej kosztowne i złożone niż wydawało się na początku.