Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2004-03-11  |  Ostatnia aktualizacja: 2004-03-11
120 tysięcy robotów Fanuca
120 tysięcy robotów Fanuca
120 tysięcy robotów Fanuca
Fanuc Robotics podsumował swoje 30 lat obecności na rynku robotyki. Od początku działań w tym sektorze firma wyprodukowała ponad 120 tysięcy robotów. Połowa z nich (około 60 tysięcy) została zainstalowana w Ameryce Północnej i Południowej, gdzie Fanuc zdecydowanie jest numerem 1 w tej dziedzinie.

„Nasze obecne zdolności produkcyjne w sekcji robotów to około 1300 jednostek miesięcznie a łączna produkcja osiągnęła liczbę 120 869 sztuk. Co więcej – w 2006 roku zamierzamy osiągnąć 150 tysięcy.” – powiedział Y. Inaba, prezes Fanuc Ltd.

W Stanach Zjednoczonych w 2003 roku rynek robotów przemysłowych wzrósł o 16%, natomiast sprzedaż robotów Fanuca zwiększa się w jeszcze wyższym tempie. Włodarze amerykańskiej jednostki tej firmy zapowiadają, że taki trend jeszcze się będzie długo utrzymywał. Większość producentów uważa systemy robotyki jako kluczową kwestię w utrzymaniu konkurencyjności swoich zakładów. Roboty znacznie zmniejszają koszty produkcji jednocześnie w ogromnym stopniu poprawiając jej jakość.

Japońska firma Fanuc rozpoczęła swoją działalność w 1956 roku jako pionier w sterowaniu numerycznym wprowadzając systemy automatyki do narzędzi maszynowych. W 1972 roku Fanuc zbudował pierwszego robota przemysłowego, który wkrótce znalazł zastosowanie w produkcji. Obecnie firma oferuje ponad 175 modeli robotów do dowolnych zastosowań i aplikacji.

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
Fanuc Ltd.
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także