Audi stawia na wirtualne PLC

fot. pixabay

Audi i Siemens twierdzą, że rewolucjonizują procesy produkcyjne w zakładach producenta samochodów, wykorzystując automatyzację definiowaną programowo i sztuczną inteligencję. Integrują kontrolery wirtualne oraz sprzętowe, ulepszając funkcje bezpieczeństwa i usprawniając procesy produkcyjne.

Aby przyspieszyć przejście z produkcji zautomatyzowanej na adaptacyjną, Audi łączy ze sobą IT i OT, wirtualizując halę produkcyjną. Wdraża przy tym pierwszy wirtualny kontroler firmy Siemens, Simatic S7-1500V na linii montażowej nadwozi samochodowych w niemieckim Neckarsulm. Producent rozpoczął integrację wirtualnych sterowników PLC, które są zgodne z platformą Edge Cloud 4 Production. Wykorzystuje również oparte na sztucznej inteligencji technologie Siemens dedykowane do kontroli optycznej. Celem jest zautomatyzowanie wykrywania i usuwania odprysków spawalniczych na nadwoziach pojazdów przy użyciu algorytmu przeszkolonego przez klienta.

- Wirtualna hala produkcyjna jest kluczowym czynnikiem umożliwiającym elastyczną produkcję - powiedział członek zarządu Audi ds. produkcji i logistyki, Gerd Walker - Oprogramowanie firmy Siemens do automatyzacji definiowanej programowo pozwala nam szybko reagować na zmiany rynkowe i optymalizować produkcję, aby zwiększyć wydajność i elastyczność.

Wirtualny sterownik PLC Simatic S7-1500V został zaprojektowany w celu integracji możliwości informatycznych i programowych. Niezależny od sprzętu sterownik zapewnia te same funkcje, co jego odpowiednik sprzętowy i jest zgodny z portfolio Totally Integrated Automation (TIA).

Użytkownicy mogą uzyskać dostęp do funkcji, interfejsów i narzędzi, które są im znane ze sprzętowych sterowników PLC. Wirtualna wersja została zaprojektowana tak, aby można ją było zintegrować z infrastrukturą IT, co pozwala Audi na centralne zarządzanie kontrolerem i dostosowywanie go do swoich potrzeb. Dzięki temu projekty PLC są łatwiejsze do skalowania. Otwarte interfejsy danych oznaczają natomiast, że wirtualne PLC można łączyć z systemami IT.

Sterownik otrzymał certyfikat bezpieczeństwa TÜV, co czyni go pierwszym na rynku odpornym na awarie wirtualnym sterownikiem. Dzięki temu mechanizmy bezpieczeństwa można wdrożyć bezpośrednio w przemysłowym środowisku brzegowym, co pozwala na migrację wrażliwych aplikacji.

(rr)