Czujniki ruchu obowiązkowo w telefonach komórkowych

Globalna sprzedaż czujników ruchu dla telefonów komórkowych ma wzrosnąć do roku 2014 pięciokrotnie, czytamy w najnowszym raporcie przygotowanym przez analityków z iSuppli Corp.

Liczba sprzedanych dla telefonów komórkowych czujników ruchu, w tym przyspieszeniomierzy, kompasów, żyroskopów, oraz czujników ciśnienia, wyniesie w 2014 roku 2,2 miliarda sztuk. Dla porównania, w 2009 roku, było to 435,98 miliona sztuk. Przychody w 2009 roku wyniosły 316 milionów dolarów, a w 2014 roku wynieść mogą nawet przeszło miliard dolarów.

Czujniki ruchu, jak przyspieszeniomierze, czy kompasy, już dziś odgrywają ogromną rolę w funkcjonowaniu smartfonów. Przyspieszeniomierze wykrywają, gdy telefony z dużymi ekranami dotykowymi są obracane, co umożliwia odpowiednie obrócenie widoku. Odgrywają również ogromną rolę w grach i nawigacjach.

W 2014 roku, przyspieszeniomierze odpowiadać mają za 44 procent przychodów całego rynku czujników ruchu dla telefonów komórkowych. Do tego czasu, 65 procent wszystkich telefonów komórkowych wyposażone będzie w przyspieszeniomierze. Dla porównania, w 2009 roku było to 28 procent, a w 2007 roku, 2 procent.

Spadające ceny elementów trójosiowych również wpływają na większą sprzedaż przyspieszeniomierzy. Ceny prostych, sześciobitowych, trójosiowych przyspieszeniomierzy spadną do 2014 roku do 34 centów z 90 centów w 2008 roku. Udział w rynku bardziej zaawansowanych , dwunasto i czternastobitowych przyspieszeniomierzy będzie rósł, gdyż są one konieczne dla bardziej zaawansowanych aplikacji związanych z rozpoznawaniem gestów i nawigacją.

„Liczba sprzedanych dla telefonów komórkowych kompasów w drugiej połowie 2009 roku eksplodowała.” – stwierdził Jeremie Bouchaud, dyrektor i główny analityk ds. MEMS, iSuppli. „W 2009 roku, 19 procent telefonów wykorzystywało kompasy, podczas gdy w 2008 było to zaledwie 4 procent.” – dodał.

Kompasy wspierają nawigację umożliwiając automatyczne obracanie mapy w zależności od kierunku, w którym zwrócony jest użytkownik.

Producenci telefonów komórkowych nie wykazywali do roku 2009 szczególnego zainteresowania żyroskopami. Sytuacja zmieniła się w połowie 2009 roku, po sukcesie Nintendo Wii Motion Plus, oraz wraz z pojawieniem się nowych dwu i trzyosiowych żyroskopów InvenSense i STMicroelectronics.

Główne zastosowania żyroskopów związane będą w najbliższym czasie z interfejsami użytkownika, stabilizacją obrazu, oraz nawigacją zaliczeniową w nawigacjach samochodowych. Do 2014 roku, rynek żyroskopów dla telefonów komórkowych wart będzie 190 milionów dolarów.

Wraz z przewidywanym wzrostem liczby sprzedawanych czujników ruchu w najbliższych latach, otwierają się szanse dla firm zajmujących się półprzewodnikami, producentami procesorów, mikrokontrolerów, oraz chipsetów dla nawigacji.

(lk)