Na co pozwolić robotom?

Na co pozwolić robotom?

ONZ wzięło po raz kolejny pod lupę etykę świata maszyn. W świetle rozwijających się technologii zbrojeniowych Narody Zjednoczone chcą wprowadzić przynajmniej czasowy zakaz używania autonomicznych robotów bojowych.

Celem obecnych obrad jest ,przede wszystkim nakreślenie szkicu dzisiejszych technologii i analiza zagrożenia z nimi związanego. Kilka największych armii na świecie wykorzystuje już do celów zbrojnych jednostki półautonomiczne, które nadzorowane są przez człowieka. Od przejścia na szczebel wyżej ludzkość dzieli jeden krok.

Wielu obserwatorów wskazuje na fakt, że trwają już prace nad wykonaniem autonomicznego żołnierza. Pełni obawy spoglądają w przyszłość, która maluje się pod znakiem kolejnej zimnej wojny, w której przegrają kraje, których nie stać będzie na rozwijanie tego typu robotów. Jeśli nie wystawią do walki maszyn, kto stanie w szranki z cudzymi?

Niektórzy, z kolei studzą nastroje, twierdząc, że w najbliższym czasie roboty nie będą posiadać zasad moralnych ani wolnej woli. Z tego też względu łatwo będzie przymuszać je do przestrzegania praw międzynarodowych, a same będą mogły być programowane do realizacji konkretnych scenariuszy.

W jednym na pewno się zgadzają. Wspólnym głosem opowiadają się za zakazem ich używania aż do czasu opracowania wspomnianych praw. Wszyscy wierzymy w mądrość i rozsądek przedstawicieli ONZ, a niebawem dowiemy się, jaki będzie efekt ich prac.

(rr)