Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2011-08-07 | Ostatnia aktualizacja: 2011-08-07
Optyczne sieci bezprzewodowe dzięki żarówkom LED
Jak za pomocą żarówek diodowych zwiększyć prędkość lokalnej sieci bezprzewodowej do nawet 800 Mb/s? Odpowiedź jest zaskakująco prosta: wystarczy włączyć do obwodu elektrycznego specjalną przejściówkę powodującą bardzo szybkie miganie żarówki, a do komputera podłączyć odbiornik z fotokomórką rejestrującą światło i zmieniającą je na sygnały elektryczne. Na takiej właśnie zasadzie działa optyczna sieć bezprzewodowa stworzona przez naukowców berlińskiego Instytutu im. Heinricha Hertza w ramach programu OMEGA.
Do budowy sieci zostały wykorzystane emitujące białe światło żarówki LED, mogące migać z tak dużą częstotliwością, by było to niewidoczne dla ludzkiego oka i nie wypływało na zmęczenie wzroku. Szybkość transmisji danych do odbiornika może w tym przypadku dochodzić do 100 Mb/s, a wykorzystanie diod kolorowych pozwala zwiększyć ją do 800 Mb/s. Przewidywany zasięg to 25-30 metrów.
A co z transmisją w drugą stronę? Ta musi być realizowana tradycyjnymi metodami, czyli na przykład przez Wi-Fi. Podłączenie kierunkowego emitera światła do laptopa (a co dopiero tabletu lub smartfona) niosłoby ze sobą jednak zbyt dużo komplikacji. Wi-Fi służyłoby poza tym także do podtrzymywania połączenia w razie przerwania transmisji optycznej. O to przecież wcale nietrudno, bo wystarczy zasłonić na chwilę źródło światła lub odbiornik.
System optyczny mógłby więc jedynie rozszerzeniem dla sieci bezprzewodowych wykorzystujących fale radiowe. W teorii ma pozwolić na zwiększenie szybkości transmisji małym kosztem, co jednak sprawdzi się tylko wtedy, gdy ktoś już zainwestował w oświetlenie diodowe. Poza tym, by praktyczne wykorzystanie metody stało się opłacalne, należało by zwiększyć szybkość transmisji przy wykorzystaniu białego światła. Dodatkowe 100 Mb/s to stosunkowo niewiele (Wi-Fi w standardzie „n” oferuje 300 Mb/s), a ciągłe miganie światła, pozwalającego korzystać szybkiego łącza, na dłuższą metę mogłoby być uciążliwe lub szkodliwe. Mimo wszystko koncepcja niemieckich badaczy wydaje się godna uwagi.
Warto zauważyć, że wykorzystanie światła do bezprzewodowej transmisji danych nie jest wcale nowym pomysłem. Dwa lata temu podobny do wyżej opisywanego system zaproponowali naukowcy z Uniwersytetu Bostońskiego, a w 2000 roku firma TeraBeam planowała wykorzystać promienie świetlne do komunikacji na duże odległości z szybkością kilku gigabitów na sekundę. W obu przypadkach skończyło się tylko na teoretycznych rozważaniach i prototypach.
(bj)
Do budowy sieci zostały wykorzystane emitujące białe światło żarówki LED, mogące migać z tak dużą częstotliwością, by było to niewidoczne dla ludzkiego oka i nie wypływało na zmęczenie wzroku. Szybkość transmisji danych do odbiornika może w tym przypadku dochodzić do 100 Mb/s, a wykorzystanie diod kolorowych pozwala zwiększyć ją do 800 Mb/s. Przewidywany zasięg to 25-30 metrów.
A co z transmisją w drugą stronę? Ta musi być realizowana tradycyjnymi metodami, czyli na przykład przez Wi-Fi. Podłączenie kierunkowego emitera światła do laptopa (a co dopiero tabletu lub smartfona) niosłoby ze sobą jednak zbyt dużo komplikacji. Wi-Fi służyłoby poza tym także do podtrzymywania połączenia w razie przerwania transmisji optycznej. O to przecież wcale nietrudno, bo wystarczy zasłonić na chwilę źródło światła lub odbiornik.
System optyczny mógłby więc jedynie rozszerzeniem dla sieci bezprzewodowych wykorzystujących fale radiowe. W teorii ma pozwolić na zwiększenie szybkości transmisji małym kosztem, co jednak sprawdzi się tylko wtedy, gdy ktoś już zainwestował w oświetlenie diodowe. Poza tym, by praktyczne wykorzystanie metody stało się opłacalne, należało by zwiększyć szybkość transmisji przy wykorzystaniu białego światła. Dodatkowe 100 Mb/s to stosunkowo niewiele (Wi-Fi w standardzie „n” oferuje 300 Mb/s), a ciągłe miganie światła, pozwalającego korzystać szybkiego łącza, na dłuższą metę mogłoby być uciążliwe lub szkodliwe. Mimo wszystko koncepcja niemieckich badaczy wydaje się godna uwagi.
Warto zauważyć, że wykorzystanie światła do bezprzewodowej transmisji danych nie jest wcale nowym pomysłem. Dwa lata temu podobny do wyżej opisywanego system zaproponowali naukowcy z Uniwersytetu Bostońskiego, a w 2000 roku firma TeraBeam planowała wykorzystać promienie świetlne do komunikacji na duże odległości z szybkością kilku gigabitów na sekundę. W obu przypadkach skończyło się tylko na teoretycznych rozważaniach i prototypach.
(bj)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- PC Lab

Komentarze (0)
Czytaj także
-
ABC systemów wizyjnych – część 2 - Komponenty przemysłowych systemów wizyjnych
Oświetlenie : jeżeli obiekt świeci samoistnie lub jest oświetlony przez niezależne, stabilne źródło światła – dodatkowy oświetlacz może być...
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
Wycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
-
-
-
-