Polska coraz mniej atrakcyjnym rynkiem dla zagranicznych inwestorów

Jak podaje Rzeczpospolita - jedna z największych spółek z branży energetycznej, francuski Alstom, ogłosiła, iż za ok. 3 mld euro sprzeda część swoich zakładów na świecie. W tym także polskie fabryki w Świebodzicach i Mikołowie. Nie jest to pierwsza spółka, która rezygnuje z części produkcji w naszym kraju.

Spowolnienie gospodarcze na świecie spowodowało problemy w wielu koncernach międzynarodowych. Także tych, które mają swoje oddziały w Polsce. Wczoraj władze Alstomu oficjalnie poinformowały, że rezygnują z działalności w dwóch segmentach: transporcie i dystrybucji energii (T&D) oraz produkcji turbin przemysłowych. Głównym powodem są problemy finansowe, z jakimi boryka się ostatnio francuski koncern. Sprzedając część zakładów, stara się pozyskać gotówkę niezbędną do rozwoju pozostałej działalności, a także obciąć związane z nią koszty. W Polsce koncern ma dwie fabryki z branży T&D - w Mikołowie i Świebodzicach - które łącznie zatrudniają ok. 360 osób (25 mln euro przychodów). Sprzedane będą razem z resztą światowych fabryk T&D. Alstom planuje, iż z transakcji tej uzyska ok. 1,5 mld euro.

Swoje polskie struktury od ponad dwóch lat ogranicza inny międzynarodowy koncern - ABB. Spółka ta dostarcza produkty i usługi na potrzeby m.in. przemysłu przetwórczego, nafty, gazu i petrochemii oraz infrastruktury energetycznej. W ostatnich miesiącach firma sprzedała dwa kolejne zakłady. ABB zrezygnował z części działalności, co było efektem globalnych kłopotów finansowych koncernu. Skoncentrował się na działalności związanej z dystrybucją energii oraz produkcją automatyki.

Wiele innych gałęzi gospodarki też odczuwa powolne wycofywanie się niektórych zagranicznych inwestorów. Polskich udziałów pozbyły się Gesellschaft Bank, LG czy EDEKA i Greenbrier, a jak podaje Rzeczpospolita w najbliższej przyszłości Polskę może opuścić gigant budowlany Skanska, czy Eden Springs.