Postrzeganie kolorów pod lupą

Postrzeganie kolorów pod lupą

Nieliczny zespół naukowców z University of California oraz University of Washington wykazał, że nie wszystkie komórki wykrywające dany kolor umiejscowione w tylnej części gałki ocznej rzeczywiście pomagają nam go zobaczyć. W swoim artykule opublikowanym w czasopiśmie Science przyznają, że część z nich reaguje wyłącznie na białe światło.

Poświęcono wiele lat na studia na temat sposobu, w jaki działa oko zarówno u ludzi, jak i pozostałych zwierząt. Dzięki temu naukowcy nauczyli się wiele o jego skomplikowanej anatomii, która pozwala nam postrzegać świat w bogatej gamie kolorów i kształtów. Jednak do tej pory nie było możliwe zbadanie aktywności pręcików i czopków (komórek reagujących na światło) w czasie rzeczywistym. Udało się to dopiero teraz wspomnianym badaczom, co pozwoliło nomen omen rzucić światło na sposób zachowania poszczególnych czopków.

W celu lepszego zrozumienia roli, jaką odgrywają one w interpretacji kolorów naukowcy założyli dwóm ochotnikom urządzenie do śledzenia gałki ocznej oparte na technologii optyki adaptacyjnej, która utrzymuje wiązkę światła skupioną w jednym punkcie - w tym przypadku na pojedynczym czopku w tylnej części oka. Pozwoliło im to przeprowadzić badania 273 komórek obu ochotników, oświetlając każdą z nich. Następnie poprosili ich o informację zwrotną na temat tego, co każdy z nich widział. Naukowcy byli zaskoczeni tym, że około dwie trzecie czopków nie rejestrowało żadnego z kolorów, jedynie surowe białe światło.

Czopki występują w trzech odmianach - L, M oraz S - a każda z nich reaguje na inne kolory. Naukowcy odkryli jednak, że w przypadku wszystkich trzech typów 77% z nich rejestruje jedynie białe światło. Badając je wielokrotnie na przestrzeni kilku miesięcy odkryli także, że komórki pozostawały stabilne, a tak duża ilość czopków wykrywających białe światło może być związana z wykorzystaniem ich do detekcji krawędzi i innych charakterystycznych cech otaczających nas obiektów.

(rr)