Powrót do listy wiadomości Dodano: 2005-10-28  |  Ostatnia aktualizacja: 2005-10-28
Powietrzne i naziemne roboty będą współpracować poza Ziemią
Powietrzne i naziemne roboty będą współpracować poza Ziemią
Powietrzne i naziemne roboty będą współpracować poza Ziemią
Dzisiejsze odkrycia dotyczące Układu Słonecznego mają miejsce dzięki robotom: zdalnym orbiterom, próbnikom oraz lądownikom i łazikom. Całość takiej misji zależy od kilku instrumentów: jeżeli zawiodą misja jest praktycznie zakończona – i to zakończona porażką. Zespół złożony z naukowców z California Institute of Technology (Caltech), University of Arizona (UA), oraz U.S. Geological Survey pracuje nad nową koncepcją misji kosmicznych.

Wielopoziomowe misje przyszłości połączą orbitujące statki kosmiczne, balony bądź sterowce z robotami naziemnymi. Wszystkie te urządzenia będą się komunikować ze sobą i wchodzić w interakcje. Efekty tych misji zobaczymy niestety dopiero za 10 lub 20 lat (część z tego czasu to czas dolotu misji z Ziemi do celu), niemniej daje to pewien obraz misji, której powodzenie nie zależy od pojedynczego robota a raczej spoczywa na grupie.

Nowy paradygmat misji polega na wysłaniu sterowców (lub balonów lub innych pojazdów latających) przewożących instrumenty takie jak kamery, kamery termiczne, radary zwykłe i penetrujące skałę, analizatory atmosfery, itp. w wybrane rejony planety. Instrumenty mają być przewożone przy pomocy grup małych samobieżnych robotów.

Roboty naziemne będą się komunikować z robotami latającymi i/lub kosmicznymi, dzięki innowacyjnemu oprogramowaniu umożliwiającemu identyfikację, charakteryzację oraz integrację wielu typów danych w celu opracowania rozwiązania napotkanego problemu.

W przypadku Wielkiego Kanionu na Marsie, orbitujący statek kosmiczny może zrzucić czujniki, które zbadają pogodę i wyślą dane na orbitę, stwierdza James Dohm (geolog planetarny z University of Arizona). Jeżeli pogoda będzie sprzyjająca: brak silnych wiatrów, burz piaskowych itp. orbiter zrzuci balony z lądownikami.

Roboty latające rozpoczną poszukiwanie obiektów interesujących z punktu widzenia misji, gromadząc dane podczas lotu oraz wypuszczą roboty lądowe blisko obiecujących miejsc. Roboty naziemne przeprowadzą szczegółowe badania i wyślą wyniki do robotów latających lub bezpośrednio na orbitę.

W przypadku Tytana, jednego z księżyców Saturna, posiadający atmosferę o grubości połowy Ziemskiej, autonomiczne roboty latające były by idealne do prowadzenia eksploracji z powietrza w celu przygotowania „desantu” robotów naziemnych. Ich autonomiczność nabiera szczególnego znaczenia z powodu jeszcze dłuższego opóźnienia komunikacyjnego z Ziemią niż miało to miejsce w przypadku Marsa (nawet do 8 minut!).

Na Io, ekstremalnie wulkanicznym i pozbawionym atmosfery księżycu Jowisza, desant z orbitera da możliwość rozpoczęcia badań pozaziemskiej aktywności wulkanicznej, dzięki stacjonarnym i samobieżnym robotom. W tym przypadku nie będzie jednak mowy o robotach powietrznych.

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
zdNet
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także