Poziom stresu wprost z potu

fot. pixabay

Amerykański naukowiec opracował bezprzewodowy czujnik potu, który może dokładnie wykrywać poziom stresu. Sensor ustala ogólny poziom kortyzolu - naturalnego hormonu stresu w organizmie.

Opracowanie niedrogiego i dokładnego urządzenia do jego pomiaru może pozwolić na szerzej zakrojone i łatwiejsze monitorowanie stresu, ale także innych stanów umysłu, w tym lęków, zespołu stresu pourazowego i depresji. Są one skorelowane ze zmianami poziomu kortyzolu.

Czujnik opracowany przez Wei Gao z Caltech jest wykonany z grafenu. Arkusz tworzywa z naniesioną warstwą materiału dwuwymiarowego trawiony jest laserem w celu wygenerowania trójwymiarowej struktury z małymi porami, do których może trafiać pot przeznaczony do analizy.

Czujnik przetestowano na dwa różne sposoby. Za pierwszym razem badano pot ochotnika przez okres sześciu dni i zbierano dane dotyczące kortyzolu. U zdrowej osoby jego poziom wzrasta i spada w cyklu dziennym. Osiąga natomiast szczyt tuż po tym, jak człowiek budzi się każdego ranka, by spaść w ciągu dnia. Właśnie tę znaną zależność wykrył czujnik Gao. W drugim teście zarejestrowano wahania hormonalne, które wystąpiły w odpowiedzi na ostry stresor. W eksperymencie czujniki wykryły wzrost poziomu kortyzolu natychmiast po wystawieniu ochotnika na jego działanie.

Wei Gao jest jednym z sześciu badaczy wybranych przez NASA do udziału w badaniach nad zdrowiem ludzi podczas misji kosmicznych. Nowoopracowana technologia mogłaby zostać potencjalnie użyta do monitorowania stresu i lęku występujących powszechnie wśród astronautów.

- Naszym celem jest opracowanie systemu ubieralnego, który może gromadzić dane multimodalne, w tym informacje o funkcjach życiowych i biomarkerach molekularnych. Pozwoli to na precyzyjną klasyfikację poziomu stresu i lęku towarzyszącego kosmonautom w przestrzeni kosmicznej - powiedział Gao.

(rr)