
Chociaż nowoczesne samoloty odrzutowe znajdują się wśród czołowych technologii, ich montaż nie różni się wiele do tego sprzed wielu lat. Nadal wymaga mnóstwa umiejętności i włożenia ogromnej pracy fizycznej. Oddział Instytutu Fraunhofera z Chemnitz chce poprowadzić budowę samolotu w 21 wiek, dzięki opracowaniu manipulatora w kształcie węża, który może się sięgać do wysokich i kłopotliwych w dostępie wnęk skrzydeł samolotów.
Airbus spodziewa się, że światowy ruch lotniczy potroi się do 2030. Największe lotniska będą obsługiwały blisko pół miliona pasażerów dziennie. Fraunhofer twierdzi, że obecne metody budowy samolotów nie pozwolą nadążyć za rosnącym popytem na nie. Jedną z odpowiedzi na ten stan rzeczy jest automatyzacja montażu, ale największy problem stanowią skrzydła, których obróbki nie są w stanie podjąć się obecne roboty przemysłowe. Są zbyt mało elastyczne i mają stosunkowo bardzo ograniczoną przestrzeń roboczą.
Nowoczesne skrzydło to, oprócz głównych dźwigarów, zbiór zbiorników paliwowych i hydraulicznych, przewodów zasilających, instalacji obsługujących silnik, lotki i klapy, a także pozostałych elementów konstrukcyjnych. Stwarza to problem z dostępem do komór z poziomu, których można by z powodzeniem przeprowadzić montaż. Nie trzeba dodawać, że montaż takiego skrzydła to bardzo powolna i ciężka praca , która na dodatek jest niebezpieczna dla zdrowia pracowników. W rezultacie najwięksi gracze na rynku zatrudniają niskich ludzi, którzy są w stanie pracować w tak ograniczonej przestrzeni.
Aby wyjść naprzeciw problemom, Fraunhofer wymyślił, więc 60-kilogramowego robota, który przypomina zautomatyzowanego węża. Jest zbudowany z ośmiu sekcji przegubowych o łącznej długości 2,5 m i wadze 15 kg. Efektor wyposażony jest w kamerę. Według Fraunhofera, kluczem do jego opracowania jest opatentowany system przekładni z silnikami o dużym momencie obrotowym zintegrowany w każdej z sekcji. Każda z nich może obracać się niezależnie o 90 stopni.
„Robot jest wyposażony w ramiona przegubowe składające się z ośmiu połączonych szeregowo elementów, które umożliwiają ich obrót lub nachylenie pod bardzo małym kątem. Pozwoli to osiągnąć najdalsze końce wnęk skrzydła.", powiedział menedżer projektu Marco Breitfeld. „Z powodu nietypowej konstrukcji, kształt manipulatora budzi jednoznaczne kojarzenia z wężem."
Obecnie, robot jest w trakcie projektowania mechanicznego i testów. Mimo to, według zapewnień, będzie wystawiony na monachijskich targach Automatica w czerwcu tego roku .Kolejny etap w projekcie polega to jego instalacji robota na mobilnej platformie lub szynach. Fraunhofer twierdzi, że wersja ostateczna powinna być gotowa pod koniec roku.
(rr)
Kategoria wiadomości:
Nowinki techniczne
- Źródło:
- gizmag

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Mobot Explorer otwarta konstrukcja platformy
Każdy z pewnością wie, że wiedza i umiejętności które zdobywa samodzielnie ceni się o wiele bardziej, na długo utrwalają się w pamięci. Firma...
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
Wycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
-
-
-
-