Przemysł obawia się rozwiązań bezprzewodowych

Przemysł obawia się rozwiązań bezprzewodowych

Pomimo bardzo dużej dostępności bezprzewodowych rozwiązań dla automatyki przemysłowej, liczba rzeczywistych wdrożeń jest mocno ograniczona przez szereg czynników, jak choćby brak interoperacyjności. Ludzie zwykle wykorzystują systemy własnej konstrukcji, bądź pochodzące od pojedynczego dostawcy. Jednakże rozrastająca się automatyka zwiększa zapotrzebowanie na bezprzewodowe rozwiązania i systemy dla wielu aplikacji, jak monitoring, alarm, czy telemetria, pochodzących od wielu różnych dostawców. Często są one dostosowane do konkretnych protokołów i nie bazują na uniwersalnych standardach. W rezultacie, urządzenia oferowane przez różnych dostawców często są ze sobą niekompatybilne. Zatem nawet dziś, gdy możliwości jest tak wiele, wciąż pozostaje obawa o kompatybilność zastosowanych systemów.

Użytkownicy obawiają się zamknięcia w jednym konkretnym systemie, który zahamuje ich rozwój i uniemożliwi adopcję nowych technologii. Łatwość integracji z istniejącą infrastrukturą jest dla użytkowników kryterium bardzo ważnym, gdyż poszukują oni urządzeń plug-and-play. Są oni bardzo ostrożni w kwestii inwestowania w rozwiązania bezprzewodowe, gdy nie są pewni korzyści z nich płynących. Wiedząc jak niechętnie użytkownicy zastępują istniejące instalacje fieldbus, dostawcy powinni iść w kierunku integracji urządzeń bezprzewodowych z funkcjonującymi przewodowymi. Obecnie sieci IT mają znaczącą przewagę nad sieciami automatyki. Kłopotliwe dla użytkowników jest istnienie kilku różnych otwartych bezprzewodowych protokołów komunikacyjnych i oczekują oni na stworzenie jednego, uniwersalnego standardu.

Około 83 procent użytkowników z sektora procesu i automatyki oceniło interoperacyjność jako powód szczególnej troski. Jednakże jej poziom wacha się w zależności od różnych parametrów, jak środowisko, typ wykorzystywanych bezprzewodowych urządzeń, obszar zastosowania oraz doświadczenie w zakresie urządzeń bezprzewodowych.

Prawdziwa interoperacyjność wymagać będzie otwartej architektury, w której stosowalne będą różne standardy. Na przykład, takie oprogramowanie, jak National Instrument Laboratory Virtual Instrumentation Engineering Workbench (NI LabVIEW) jest w stanie komunikować się zarówno ze standaryzowanymi, jak i szczególnymi sieciami bezprzewodowymi.

W związku z rosnącym stopniem adopcji rozwiązań bezprzewodowych w środowisku dyskretnym, jak i procesowym, dostawcy muszą stworzyć bezprzewodowe urządzenia, które będą kompatybilne ze sobą nawzajem.

Pomimo tego, przyszłość urządzeń bezprzewodowych w automatyce wygląda obiecująco. Pomimo, iż niepokój użytkowników będzie w najbliższej przyszłości hamować tempo wdrażania rozwiązań bezprzewodowych, takie nowe standardy, jak SP100.11a, czy HART mogą poprawić tę sytuację. W dodatku wielu dostawców wspiera inicjatywy mające na celu stworzenie wspólnego standardu.

(lk)