Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Faulhaber robotic
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2018-04-21  |  Ostatnia aktualizacja: 2018-04-21
Przenośne urządzenie do wykrywania ludzi pod gruzami
fot. pixabay.com
fot. pixabay.com

Pierwszym krokiem po zawaleniu się budynków w wyniku trzęsienia ziemi, bombardowania lub innych katastrof jest ratowanie ludzi, którzy mogli zostać uwięzieni w gruzach. Ich szczęśliwe odnalezienie zwykle jest jednak nie lada wyzwaniem. Naukowcy postanowili pomóc ratownikom, opracowując niedrogi selektywny czujnik, który jest na tyle mały, aby mógł być wykorzystywany przez drony lub samych ratowników.

W parę godzin po katastrofie powodującej zniszczenie budynku, wskaźnik przetrwania ludzi tkwiących w jego gruzach gwałtownie spada. Z tego powodu bardzo ważne jest, aby dostać się od nich jak najszybciej. Aktualne metody poszukiwań obejmują użycie psów węszących i nasłuchujących, które wykrywają wołania o pomoc. Niestety ilość dobrze przeszkolonych psów nie jest jest zazwyczaj wystarczająca, a nieświadomi ludzie czasem nie wołają o pomoc.

Urządzenia, które wykrywają ludzką sygnaturę chemiczną, która obejmuje cząsteczki wydychane lub opuszczające skórę ofiar wydają się bardziej obiecującym rozwiązaniem. Do tej pory jednak były one zbyt mało kompaktowe i drogie, by można je było zastosować w szerokim zakresie. Ich wadą jest również możliwość pominięcia sygnałów o bardzo niskich stężeniach. Sotiris E. Pratsinis wraz ze współpracownikami postanowił więc stworzyć niedrogą, kompaktową matrycę czujników do wykrywania nawet najdrobniejszych oznak życia.

Badacze wspólnie zbudowali matrycę sensorową wielkości dłoni złożoną z trzech czujników gazu, z których każdy jest dostosowany do wykrywania określonej substancji chemicznej: acetonu, amoniaku lub izoprenu. Zbudowane przez nich urządzenie zostało wyposażone również w czujniki do wykrywania wilgotności i CO2. W ramach symulacji sensory bardzo szybko identyfikowały niewielkie ilości tych substancji chemicznych. Następnym krokiem są testy terenowe w warunkach podobnych do tych, jakich można się spodziewać po katastrofie.

Autorzy badań uzyskali finansowanie ze Szwajcarskiej Narodowej Fundacji Nauki, programu badawczo-innowacyjnego Unii Europejskiej Horizon 2020 oraz Austriackiej Agencji Promocji Badań.

(rr)

Kategoria wiadomości:

Nowinki techniczne

Źródło:
acs
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (1)

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także