Powrót do listy wiadomości Dodano: 2005-04-12  |  Ostatnia aktualizacja: 2005-04-12
Robot na posterunku
Robot na posterunku
Robot na posterunku
W ramach akcji promującej bezpieczną jazdę, przez jeden dzień szefem japońskiego posterunku policyjnego Hakata w mieście Fukuoka został robot Artemis, wyprodukowany przez japońską firmę Tmsuk.

Na posterunku odbyła się ceremonia, podczas której szef posterunku, Kikuo Mori, wręczył robotowi dokument przydziału. Artemis otrzymał również policyjną czapkę i baner reklamowy „cyber-glina”. Robot ma 157 cm wzrostu i 2-miesięczne doświadczenie: od lutego „szlifuje krawężniki” w pasażu handlowym.

Robot patroluje centrum handlowe i wszczyna alarm, gdy zauważy coś podejrzanego. Zapamiętuje też numery tablic rejestracyjnych samochodów. Wszystkie informacje przekazuje drogą bezprzewodową na posterunek, a w razie potrzeby tą samą drogą polecenia może mu przesyłać policjant.

W wyjątkowych sytuacjach robot, wyposażony w czujniki dźwięku i światła, może sięgnąć nawet po środki przymusu - rozpylić oślepiającą substancję lub strzelać kulkami z farbą. Robot firmy Tmsuk potrafi nawet korzystać z wind i w ten sposób przemieszczać się pomiędzy piętrami budynku. Na jednym ładowaniu akumulatorów pracuje 8 godzin, a więc pełną zmianę.

W stosunku do poprzedniej wersji Artemisa (T62), wersja T63 jest dużo bardziej cicha i stabilna. Dzięki zamontowanej na nim kamerze, policjant może z posterunku widzieć to, co „widzi” robot. Policjant może również komunikować się z intruzem poprzez wbudowane głośniki i mikrofon.

Biorąc pod uwagę niski poziom przestępczości w Kraju Kwitnącej Wiśni trudno wyrokować, jak skuteczny jest T63, jednak jego praca na posterunku policji zrobiła już wrażenie na japońskich firmach ochroniarskich i ubezpieczeniowych, które są zainteresowane „zatrudnieniem” robota. Roczny koszt wypożyczenia T63 to 3 mln jenów (ok. 89 tys. PLN).

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
4press
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także