Samolot szpiegowski, który podładuje swe akumulatory wprost z linii energetycznej

Samolot szpiegowski, który podładuje swe akumulatory wprost z linii energetycznej

Inżynierowie z amerykańskiego Air Force Research Lab (AFRL) skonstruowali zasilany silnikiem elektrycznym mikro pojazd latający (MAV), który może uzupełniać swoje zapasy energii przyłączając się do linii energetycznych.

Ten mały samolocik szpiegowski o zaledwie metrowej rozpiętości skrzydeł może w dodatku zmieniać swój kształt tak, by nie wzbudzać podejrzeń wyglądając po prostu jak śmieć, który zawisł na linii.

Technologie umożliwiające zmianę kształtu są opracowywane we współpracy z DARPA, naukowym ramieniem Pentagonu. Kluczowymi są tutaj węglowe kompozyty oraz teleskopowe skrzydła, które w ciągu kilku sekund mogą zostać rozpostarte.

Wciąż jednak kilka kwestii pozostaje do rozwiązania. Zac Richardson, inżynier wysokich napięć z National Grid ostrzega, że przyłączenie MAV’a do 11 kilowoltowej linii energetycznej może spowodować krótkie spięcie i spowodować automatyczne wyłączenie zasilania.

Natomiast zbliżenie się do 400 kilowoltowej linii, może spowodować wyładowania elektryczne pomiędzy linią a MAV’em. „Będzie tak wisiał błyskając i trzaskając wskazując swe położenie już z daleka,” – powiedział Richardson.

„Nawet latawce, które zawieszają się na liniach energetycznych powodują uszkodzenia.” – dodał Ian Fells, ekspert od przesyłu energii elektrycznej. „To wielce cudaczny pomysł, by lądować samolotem na linii energetycznej.” – dodał.

Pomimo trudności i głosów krytyki, AFRL planuje rozpocząć loty testowe w 2008 roku.

(lk)