Sieć radiowa stworzona z samodzielnych latających robotów

Sieć radiowa stworzona z samodzielnych latających robotów

Zespół naukowców z niemieckiego Ilmenau University of Technology pod kierownictwem profesora Andreasa Mitschele, próbują wykorzystać roboty ‘quadcoptery’ do stworzenia samozestawiającej się ad-hoc sieci bezprzewodowej. Twierdzą oni, że sieć tego rodzaju mogłaby być wykorzystywana w rejonach dotkniętych katastrofą, gdy konwencjonalna infrastruktura jest zniszczona.

Roboty tworzą sieć radiową, dostępną zarówno dla telefonów komórkowych, jak i standardowych urządzeń Wi-Fi, umożliwiającą ludziom znajdującym się na zagrożonym obszarze wezwanie pomocy. Co ważne cały system składa się z gotowych, dostępnych elementów.

System wykorzystuje niedrogie ‘quadcoptery’, czy samodzielne roboty latające przypominające małe helikoptery wyposażone w nawigację satelitarną, oraz moduł radiowy oparty na komputerach VIA Pico-ITX.

Roboty mogą samodzielnie rozproszyć się po okolicy tworząc sieć radiową szybciej niż byłby w stanie zrobić to ktokolwiek na ziemi.

System ma jednak pewne istotne ograniczenia. „Dużym problemem są baterie,” – wyjaśnił profesor Mitschele. „’Quadcoptery’ dostępne są w zestawach kosztujących zaledwie 300 euro, jednakże bardzo drogie są do nich baterie, gdyż kosztują około tysiąc euro, a wystarczają zaledwie na 20 minut lotu.” – dodał.

Z drugiej jednak strony te 20 minut lotu, to dość czasu, by dolecieć w pożądane miejsce, wylądować na budynku, czy dowolnym innym miejscu i zapewniać łączność radiową przez kilka godzin.

(lk)