Spór z Metą na finiszu

fot. pixabay

Meta ogłosiła zwycięstwo sądowe nad autorami, którzy oskarżyli giganta technologicznego o naruszenie prawa autorskiego poprzez trenowanie sztucznej inteligencji Llama na ich dziełach bez pozwolenia.

Według sądu jednak, wykorzystanie przez Meta tych dzieł do trenowania modelu sztucznej inteligencji okazało się opierać o wystarczająco przetworzone dane.

Do trenowania LLM potrzebne są ogromne ilości informacji. Muzycy, autorzy książek, artyści wizualni i serwisy informacyjne pozwały różne firmy związane ze sztuczną inteligencją, które wykorzystały ich dane bez pozwolenia lub zapłaty. Giganci technologiczni zazwyczaj bronią swoich praktyk, powołując się na dozwolony użytek i argumentując to tym, że trenowanie AI na dużych zestawach danych zasadniczo zmienia oryginalną treść i jest niezbędne do osiągnięcia innowacji.

Niedawno inny sąd z San Francisco opowiedział się także po stronie firmy AI, Anthropic w sprawie trenowania jej modeli na książkach chronionych prawem autorskim bez zgody autorów.

(rr)