Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2013-08-29  |  Ostatnia aktualizacja: 2013-08-29
Spowolnienie na rynku automatyki napędów
Spowolnienie na rynku automatyki napędów
Spowolnienie na rynku automatyki napędów

Obecny spadek wartości rynku automatyki napędów ma swoje źródło w zmniejszeniu zakupów w drugiej połowie 2012 roku. Tempo globalnego wzrostu zwolniło wtedy, utrudniając producentom podejmowanie aktywności gospodarczej.

Sytuacja kredytowa w Europie pogarsza się, wyczekując kolejnego kryzysu finansowego. Mimo to, globalna gospodarka wzrosła o 3,8%, mimo gorszej niż przewidywano koniunktury w rejonie Azji.

Automatyka napędowa w Chinach i Japonii zanotowała spadek. Japonia nadal doświadcza reperkusji związanych z minionymi klęskami żywiołowymi. Chiny stały się ważnym rynkiem dla japońskich dostawców, jednak wysoka wartość jena zablokowała łańcuch eksportowy. Ameryka Północna i Łacińska, zanotowała zaś wzrost w tym sektorze rynku.

W 2012 roku z tonu spuścić musieli nawet liderzy rynku. Warto zauważyć, że największe spadki związane są z kilkoma wiodącymi dostawcami japońskimi, których portfele skurczyły się od 12 do 20%.

Słaba kondycja rynku wiąże się również z dużą ilością przejęć, które nie sprzyjają rozwojowi małych lokalnych przedsiębiorstw. Polityka ta jest efektem starań większych producentów o dostarczanie bardziej kompleksowych rozwiązań.

Producenci starają się obecnie dążyć do szybszej i automatycznej rekonfiguracji linii produkcyjnych. To napędza popyt na tanie w wykonaniu osie pomocnicze w każdej z maszyn. Ich niskie koszty w połączeniu z wysokiej wydajności serwami pozwalają na ustalenie stałej wartości popytu i ratują rynek przed większymi spadkami.

(rr)

Kategoria wiadomości:

Raporty rynkowe

Źródło:
pacetoday
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także