Uważajcie na extendery PoE

Uważajcie na extendery PoE

Producent sprzętu sieciowego ostrzega użytkowników systemów Power-over-Ethernet (PoE), że urządzenia non-PoE pracujące z nimi we wspólnej sieci mogą zostać uszkodzone, w szczególności, jeśli połączenia są dłuższe niż 100 metrów dla kabli miedzianych.

Według amerykańskiego Perle Systems, problem pojawia się najczęściej, gdy wykorzystywane są repeteary PoE. Takie urządzenia pozwalająca osiągnięcie nawet 3 km zasięgu sieci, co pozwala na zdalne zasilanie elementów, takich jak czujniki, routery czy punkty dostępowe WiFi.

Wadą extenderów PoE jest to, że większość z nich działa jak proste pasywne transmitery energii zasilania, wykorzystując do tego napięcie na poziomie 44-57 VDC. Pozwala to na przesłanie za pomocą skrętki mocy 30 Watów przy zachowaniu bezpieczeństwa użytkownika. Takie napięcia mogą, jednak spowodować poważne uszkodzenia urządzeń non-PoE, jeżeli zostaną przypadkowo podłączone do sieci PoE.

W przeszłości użytkownicy domagali się, aby producenci urządzeń PoE takich jak switche i routery stosowali kontrolę bezpieczeństwa w celu wyeliminowania takich szkód. Osiągnęli to za pomocą sterowników zarządzania energią, które spełniają wymagania SELV, będącego częścią standardu IEEE 802.3af/at.

Do niedawna jednak, że nie było żadnych repetearów PoE obsługujących standard SELV, a tym samym chroniących urządzenia non-PoE, korzystających z rozszerzenia. Perle twierdzi, że musi minąć okres przejściowy po którym, użytkownicy w pełni zdadzą sobie sprawę z tego, że należy korzystać wyłączenie z tego typu urządzeń. Póki, co starajmy unikać się kosztownych wpadek.

(rr)