Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy artykułów Aktualizowany: 2021-08-25
Jak automatyzacja linii produkcyjnych wpłynie na zarobki i ilość etatów? Przewidywania

Wiele osób zatrudnionych w branży produkcyjnej boi się o swoją pracę w związku z postępującą automatyzacją linii produkcyjnej. Czy to uzasadniona troska? Maszyny zastępujące ludzi na każdym polu – to może być dobry scenariusz na film, ale wydaje się, że w rzeczywistości jest to bardzo mało prawdopodobny bieg wydarzeń. Przyjrzyjmy się badaniom i przewidywaniom.

Czy automatyzacja produkcji zmniejszy zatrudnienie?

Bez wątpienia postępująca automatyzacja linii produkcyjnych powoduje transformację branży. Nie da się ukryć, że sektor przemysłowy dzięki temu rozwija się w zawrotnym tempie i stale zdobywa nowych klientów. Skutkiem tego między innymi są zmiany stawek. Aktualne zarobki w pracy na produkcji można sprawdzić na forum o wynagrodzeniach, gdzie internauci dzielą się bieżącymi danymi.

Postęp automatyzacji a praca ludzi

Z badań prowadzonych nad automatyzacją wynika, że zagrożenia z niej płynące nie są tak duże, jak mogłoby się wydawać. Po pierwsze, duża część wprowadzanych na rynek maszyn ma za zadanie usprawniać funkcjonowanie firmy i zwiększać produkcję, a nie zastępować ludzi. Bezpośrednim rezultatem wspomnianego zwiększenia produkcji jest równoległy wzrost zapotrzebowania na pracowników fizycznych.

Po drugie, nawet przy założeniu, że część stanowisk zostałaby zlikwidowana, unikalne umiejętności techniczne oraz posiadana wiedza sprawiają, że niektóre zadania pozostaną zlecane wyłącznie ludziom.

Czy ryzyko redukcji etatów jest realne?

Światowej sławy ekonomista Murray Rothbard w swojej książce Science, Technology and Government uspokaja, że miejsca pracy nie będą niszczone przez automatyzację. Perspektywa likwidacji stanowisk niższego szczebla jest odległa. Nawet gdyby maszyny były wytwarzane jedynie przez inne maszyny, wciąż niezbędne byłyby osoby, które zajmowałyby się ich konserwacją, naprawą, składaniem i montowaniem. Jest to tak zwane przesuwanie się miejsc pracy z jednego sektora do drugiego.

Według badań na temat przemysłu corocznie 2% pracowników zakładów produkcyjnych zwalnia swoją posadę z powodu przejścia na emeryturę. Dodatkowo aż 10% osób rezygnuje z etatu z innych przyczyn, co powoduje naturalną rotację w firmach – konieczne jest wtedy przeprowadzenie rekrutacji, gdyż zupełne zlikwidowanie danych stanowisk wiązałoby się z ogromnymi stratami. A zatem automatyzacja wprowadzona do tej branży nie zwiększa ryzyka redukcji miejsc pracy.

Przemysł elastyczny i nieelastyczny

Ekonomiści szczególną uwagę zwracają na rozróżnienie przemysłu. Można go podzielić między innymi na przemysł elastyczny i przemysł nieelastyczny.

Przemysłem elastycznym nazywamy wytwarzanie dóbr materialnych nastawione na ilość. Im więcej produktów zostanie wypuszczonych na rynek, tym większe zyski. Działa to w ten sposób, że dzięki wygenerowaniu dużej ilości konkretnych towarów, cena ostateczna, którą płaci konsument, jest mniejsza. To doprowadza do uzyskania wyższych przychodów w skali roku, gdyż więcej klientów decyduje się na zakup danego wyrobu. Przemysł elastyczny wymaga przez to odpowiedniej liczby maszyn i pracowników fizycznych. Jeżeli przedsiębiorca kupuje kolejny sprzęt do fabryki, zwykle podnosi tym produkcję, co wpływa na popyt i w konsekwencji prowadzi do zatrudnienia kolejnej osoby, aby utrzymać satysfakcjonujące wyniki sprzedaży.

Przemysł nieelastyczny charakteryzuje się tym, że mechanizm opisany powyżej w nim się nie sprawdza. Skutkuje to konsumentami wydającymi swoje pieniądze na inne sektory, a pracownicy z danych działów również się przenoszą i zmieniają swoje specjalizacje.

Czy to się opłaca?

Podsumowując, automatyzacja linii produkcyjnych może przyczynić się do powstawania nowych, potrzebnych w przemyśle stanowisk. Ludzie z natury potrafią dostosowywać się do wyzwań stawianych przez nowoczesność, więc zwykle postęp nie stanowi problemu. Wraz z rozwojem technologicznym pracownicy fizyczni otrzymują szansę na pozyskanie nowych umiejętności, wyszkolenie się z zakresu oferowanego przez inne dziedziny, a także łatwe wyspecjalizowanie się i zwiększenie swoich zarobków. Luki płacowej, która może dotyczyć pracowników pozostających w danej chwili na stanowiskach zastępowanych przez maszyny, może być uniknięta dzięki pozytywnemu podejściu do nadchodzących zmian i próbie przekwalifikowania się.

Autor:
GoWork
Źródło:
linkhouse

Czytaj także