Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2002-10-24  |  Ostatnia aktualizacja: 2002-10-24
ABB - zawirowania na giełdzie
ABB - zawirowania na giełdzie
ABB - zawirowania na giełdzie
"Gazeta Wyborcza" (z 23 października) oraz "Rzeczpospolita" (z 24 października) referują sytuację w szwajcarsko-szwedzkiej grupie Asea Brown Boveri. W ostatni wtorek akcje tej spółki spadły aż 62 proc. W środę odnotowano mniejszy spadek. Prezes grupy Jurgen Dormann zapewniał, że niebezpieczeństwo bankructwa nie istnieje.

Ogłoszenie złych prognoz finansowych na najbliższy rok, obniżenie ratingów i groźba fali pozwów w USA w sprawie zatruć azbestem doprowadziły do masowej wyprzedaży akcji ABB.

W poniedziałek wieczorem ABB ogłosiło, że nie osiągnie zakładanych na ten rok wyników. Koncern ostrzegł także, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy nie nastąpi poprawa. Równocześnie agencja Moody´s Investor Service obniżyła rating ABB i zapowiedziała możliwość kolejnych obniżek. W uzasadnieniu Moody´s podała, że "istnieje znaczące ryzyko egzekucji" jeśli ABB zdecyduje się na ogłoszenie bankructwa spółki zależnej Combustion Engineering.

Firma ta ma problemy finansowe związane z koniecznością pokrycia szkód powstałych w wyniku użycia azbestu w boilerach. Koszty te przekraczają wartość spółki wycenianej na 812 mln dol. Choć ABB zapowiada, że nie pokryje roszczeń ponad wartość rynkową CE, analitycy szacują, że grupa będzie musiała wydać ok. 940 mln dol. na odszkodowania dla pracowników narażonych na działanie azbestu.

ABB zapowiedziało korektę prognoz finansowych na przyszły rok. Dotychczas koncern zakładał coroczny wzrost sprzedaży rzędu 6 proc. i marżę operacyjną na poziomie 9-10 proc. do 2005 r. Sytuację pogarsza fakt, że w przyszłym roku mija okres zapadalności kredytów wartości ok. 3,7 mld dol. Koncernowi trudno więc będzie zaciągać nowe kredyty, by poprawić płynność finansową. Prawdopodobnie więc zacznie sprzedawać aktywa. ABB jest w trakcie sprzedaży finansowej części grupy, za którą General Electric ma zapłacić ok. 2,3 mld dol. Pierwsza rata wpłynie jednak na rachunki grupy najwcześniej w grudniu.

Prezes ABB Juergen Dormann wciąż liczy, że uda się mu zmniejszyć długi koncernu w przyszłym roku o ok. 1,5 mld dol. Obecne zadłużenie ABB sięga 4,1 mld dol. - to dwukrotnie więcej niż kapitał firmy. Prezes próbując uspokoić we środę inwestorów przyznał, że bankructwo może się wydarzyć, ale tylko w przypadku oddziału Combustion Engineering a nie całej grupy. Mimo to akcje dalej spadły o kolejne 10 procent.
Jeszcze w lutym 2000 r. koncern wart był 39,8 mld dol., dziś jego wartość nie przekracza 1,8 mld.

Wśród rozproszonych na całym świecie aktywów ABB są też polskie spółki, które obecnie łączą się w jeden organizm. Jeszcze rok temu było ich czternaście (największe to ABB Huta Katowice, ABB Zwar i ABB Bovent). Grupa zatrudnia w Polsce prawie 3 tys. osób. Jednak jak przyznaje wiceprezes ABB sp. z o. o. Andrzej Brzozowski w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" wydarzenia w Zurychu nie mają żadnego wpływu na przyszłość ABB w Polsce.

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
Rzeczpospolita, Gazeta Wyborcza
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :