Biegający robot

Biegający robot

Firma Sony zaprezentowała pierwszego w świecie robota, który - jak to określa producent - potrafi „biegać”. W rzeczywistości jednak, sposób poruszania się robota bardziej można porównać do truchtu.

"Wszyscy na całym świecie, uniwersytety oraz sztaby naukowców, próbowali odkryć mechanizm dzięki któremu roboty mógłby biegać, ale to nam jest niezwykle miło zakomunikować, że zrobiliśmy to pierwsi” – powiedział w trakcie konferencji prasowej Toshi Doi, wiceprezes Sony.

Drobny i elegancki Qrio, który jeszcze do niedawna kojarzony był jako rozrywkowy robot SDR, aktualnie potrafi truchtać z szybkością ok. 14 m/min. Biorąc pod uwagę wielkość robota (niecałe 60 cm) i jego wagę (ok. 6,7 kg), odpowiada to tempu marszu średniej budowy człowieka z prędkością 2,5 km/h.

Niezwykle przełomowym osiągnięciem jest fakt, że po raz pierwszy udało się oderwać od podłoża obydwie stopy robota. Dotychczas, w celu zachowania równowagi humanoidy musiały przynajmniej jedną stopą opierać się o podłoże.

"Najcięższą częścią było rozwiązanie teoretyczne. Poprzednie roboty, np. starsza wersja Qrio czy Asimo, opierały się na teorii, że przynajmniej jedna ze stóp robota musi mieć kontakt z podłogą. My opracowaliśmy nową teorię” – powiedział Doi. Innym osiągnięciem najnowszej wersji robota Qrio jest zwiększenie czułości palców maszyny, dzięki czemu może ona obracać w dłoniach piłeczkę baseballową, rzucać lekkie przedmioty na odległości 30-40 cm, czy trzymać partnerów w tańcu.

Niestety, Qrio wciąż osiąga zbyt krótki dystans, a technologia nie jest jeszcze w pełni dopracowana. Nowa wersja robota czeka m.in. na implementację mechanizmu pozwalającego robotowi wstać po upadku, co umiał już Qrio w poprzedniej generacji. Jednak jak zapowiada Doi, następnym wyzwaniem stojącym przed zespołem Sony będzie „uzgrabnienie” ruchów Qrio, tak aby bardziej przypominały ruchy lekkoatletów. „Biegający” robot odrywa od podłoża obydwie stopy zaledwie na ok. 40 ms, podczas gdy lekkoatleci „latają” w powietrzu przez około 1s.