Diody w przyszłości będą miliony razy mniejsze od tradycyjnych

Diody w przyszłości będą miliony razy mniejsze od tradycyjnych

Brytyjscy naukowcy opracowali sposób syntezy molekularnej diody, składającej się z dwóch samoorganizujących się związków chemicznych, ułożonych warstwowo.

Zespół kierowany badaczy kierowany przez Geoffreya Ashwella z Cranfield University postawił sobie za cel zbudowanie diody której parametry byłyby podobne do diod tradycyjnie stosowanych w elektronice, ale której rozmiary byłyby miliony razy mniejsze.

Molekularne układy prostownicze (diody) badane były wcześniej (w 1997 roku) w USA przez prof. Roberta Metzgera (University of Alabama), a w Polsce - przez prof. Jerzego J. Langera na Wydziale Chemii Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu w Pracowni Fizykochemii Materiałów i Nanotechnologii w Śremie.

Związki chemiczne wykorzystane przy konstrukcji diody mają charakterystyczne właściwości elektryczne. Jeden z nich tworzy warstwę ubogą, a drugi bogatą w elektrony.

"Całość pełni funkcję elektronicznej diody dzięki połączeniu obu warstw za pomocą molekularnego łącznika - cząsteczce o budowie pierścieniowej. Pozwala on elektronom na swobodny przepływ tylko w jednym, ściśle określonym kierunku" - wyjaśnia prof. Geoffrey Ashwell.

Jak mówią naukowcy, sekret poprawnie działającej diody tkwi właśnie w
łączniku o budowie pierścieniowej, scalającym oba warstwowo ułożone związki chemiczne.

Według profesora Geoffreya Ashwella, najtrudniejszym etapem, przed którym teraz stoją naukowcy, jest stworzenie łącznika, umożliwiającego poprawną współpracę nanometrycznych układów elektronicznych, opartych na pojedynczych cząsteczkach lub związkach przewodzących prąd elektryczny i tradycyjnych makroskopowych układów scalonych.

(lz)