
Na terenie jednego z centrów NASA doszło do wybuchu akumulatora litowo-jonowego, w wyniku którego zniszczony został jeden z robotów będący własnością agencji DARPA.
Przy okazji wypadku NASA Office of Safety and Mission Assurance (OSMA) poinformowało, że w ciągu ostatnich 10 lat doszło do czterech dużych eksplozji baterii tego typu i sytuacji, które niemal je spowodowały. Niedawna tragedia miała miejsce na terenie Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA, gdzie wybuchł pożar i spowodował zniszczenie robota RoboSimian.
Agencja informuje o niej opinię publiczną dopiero teraz, pomimo tego, że do wydarzenia doszło w czerwcu. Dotychczas nie ustalono przyczyny wypadku, jednak osoby prowadzące dochodzenie w tej sprawie skłaniają się ku tezie, że zawiniło wadliwe ogniwo akumulatora, które spowodowało reakcję łańcuchową.
Kolejny wypadek NASA skłania do przemyśleń, co do zasadności wykorzystywania baterii litowo-jonowych w robotach wysyłanych w przestrzeń kosmiczną. Niezawodność bowiem to najbardziej kluczowy parametr ich konstrukcji.
(rr)
Kategoria wiadomości:
Inne
- Źródło:
- conowego

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Autoryzowane Laboratorium Omron na Politechnice Świętokrzyskiej
Firma Omron od wielu lat prowadzi z Politechniką Świętokrzyską współpracę w zakresie rozwiązań dedykowanym systemom automatyki przemysłowej i...
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
Wycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
-
-
-
-
-