Nadchodzi zmierzch ery paletyzacji?

Nadchodzi zmierzch ery paletyzacji?

Holenderski specjalista w dziedzinie transportu materiałów bada możliwość wykorzystania do tego celu małych dronów – w miejsce stosowanych w przemyśle maszyn paletyzujących. Firma Qimarox sugeruje, że za pomocą latających robotów można tworzyć elastyczne i skalowalne systemy paletyzacji.

Pomysł narodził się w oparciu o niedawne propozycje firm Amazon, UPS i DHL, które chcą używać dronów do dystrybucji przesyłek, czyli w obszarze logistyki zewnętrznej. Qimarox uważa, że następnym krokiem w wykorzystaniu dronów powinno być wykorzystanie ich w logistyce wewnętrznej.

„Ze względu na ograniczenia w wydajności i ergonomii, wykorzystanie ludzi do układania towarów na paletach nie jest już opcją dla większości producentów towarów konsumpcyjnych.", wyjaśnia kierownik operacyjny Qimarox, Jaco Hooijer. „Drony mogą za to w pełni zautomatyzować proces paletyzacji, zachowując przy tym znacznie większą elastyczność i skalowalność."

Duży potencjał w wykorzystaniu dronów w do paletyzacji leży w elastyczności procesu logistycznego bez konieczności poruszania lub regulacji skomplikowanej maszyny, która go realizuje. Wszystko, co będzie w tym celu wymagane to zmiana koordynat w programie sterującym rojem dronów. Kolejną zaletą jest niewątpliwie fakt, że wydajność systemu może być dowolnie zwiększana lub zmniejszana poprzez multiplikację wykorzystanych urządzeń.

Obecnie największym ograniczeniem jest udźwig pojedynczego drona. Qimarox testuje latające roboty zdolne przenieść ładunek o masie do 2,3kg. Jednak według firmy, technologia rozwija się tak szybko, że w niedalekiej przyszłości możliwy będzie transport elementów o masie nawet 10kg.

Spółka zdaje sobie sprawę, że systemy paletyzacji oparte na dronach nie staną się idealnym rozwiązaniem dla każdego producenta. Dlatego też, nie przestaje promować swojego szybkiego paletyzatora Highrunner mk7.

(rr)