Nexar uczy jeździć jak człowiek

fot. pixabay

Nexar, wiodąca firma zajmująca się wizją komputerową wykorzystującą sztuczną inteligencję udostępniła dane mapowania zachowań kierowców.

Mapa ta zapewnia wgląd w różne odcinki dróg, typy korzystających z nich kierowców, a także warunki pogodowe i drogowe. Kamery samochodowe Nexar rejestrują szeroki zakres danych dotyczących rzeczywistej jazdy prowadzonej przez ludzi. Następnie są agregowane i nakładane na mapę bazową o wysokiej rozdzielczości, która ma być wykorzystywana do jazdy autonomicznej i wspomaganej.

Lokalni kierowcy jeżdżący w danym obszarze wiedzą o nim więcej niż przyjezdni. Dzięki pozyskanym od nich danym pojazdy autonomiczne będą szkolić się zgodnie z lokalną kulturą jazdy i mapować kluczowe nawyki. Samochody mogą dzięki temu, między innymi określić, kiedy należy zmienić pas przed wykonaniem skrętu, o ile zwolnić podczas pokonywania zakrętów lub gdzie znajdują się wirtualne linie zatrzymania.

- Autonomiczny samochód, który jeździ wyłącznie zgodnie z surową mapą może stanowić bezpośrednie zagrożenie drogowe ze względu na swój robotyczny styl jazdy - powiedział Eran Shir, współzałożyciel i dyrektor generalny firmy Nexar - Ludzie niekoniecznie jeżdżą lepiej niż roboty, ale pojazdy autonomiczne potrzebują wielu danych o ludziach poruszających się po danym obszarze. Nawet nie zdając sobie z tego sprawy, podejmujemy setki decyzji, które dostosowane są do lokalnych warunków, kultury i komfortu za każdym razem, gdy siadamy za kierownicą. Samochody muszą zsynchronizować się z tym zachowaniem.

Mapa uwzględnia, między innymi rozkład prędkości i przyspieszenia, prawdopodobieństwo skrętu na skrzyżowaniach i zmiany pasów oraz wirtualne przejścia dla pieszych. Zapewniając płynną i bezpieczną jazdę, wytrenowane behawioralnie pojazdy autonomiczne będą lepiej rozumieć, określać i porównywać zachowania związane z bezpieczeństwem, a także lepiej prowadzić jazdę w oparciu o warunki drogowe i widoczność.

Samochody wyposażone w inteligentne kamery samochodowe Nexar pokonują ponad 160 milionów mil miesięcznie, dostarczając cennych danych z obszaru całych Stanach Zjednoczonych. Dzięki dostępowi do rejestru w czasie rzeczywistym mogą korzystać ze stale odświeżanych informacji.

(rr)