Nowy typ zapisu danych

Akustyczne wspomaganie zapisu magnetycznego

Inżynierowie z Oregon State University odkryli sposób na wykorzystanie fal dźwiękowych o wysokiej częstotliwości do zwiększenia możliwości magnetycznego zapisu danych. Technologia, zwana akustycznym wspomaganiem zapisu magnetycznego została zaprezentowana na specjalnie zwołanej prezentacji patentowej.

Magnetyczne przechowywanie danych jest jednym z najtańszych i powszechnych sposobów zapisu danych. Stosowana jest od dysków twardych po kardy kredytowe. Jest to metoda trwała i niezawodna. Jednak długoterminowy zapis informacji staje się coraz większym problemem, gdy w grę wchodzi potrzeba magazynowania dużych ilości danych.

„Jesteśmy blisko szczytu możliwości zapisu magnetycznego.", powiedział Pallavi Dhagat, profesor Wydziału Inżynierii Elektrycznej i Nauk Komputerowych. „Ciągle spotykamy się z potrzebą wynalezienia nowego podejścia, które pozwoli zostawiać więcej śladów informacji na coraz mniejszej przestrzeni, kosztem mniejszego wydatku energetycznego."

Wbrew pozorom, to możliwe. Naukowcy twierdzą, że jeśli materiały magnetyczne są tymczasowo ogrzewane mogą stać się chwilowo bardziej elastyczne i zachować więcej danych w określonym miejscu. Okazało się to, jednak trudne do zrealizowania, ponieważ ciepło ma tendencję do rozprzestrzeniania się poza żądany obszar. Dzięki nowemu podejściu, udało się to osiągnąć z pomocą ultradźwięków.

Co więcej, teoretycznie, jest możliwe stworzenie takich samych pamięci w postaci półprzewodnikowej, eliminując z konstrukcji wszelkie elementy ruchome.

„Technologia ta powinna pozwolić pożenić nieulotne systemy pamięci z korzyściami elektroniki półprzewodnikowej przy wykorzystaniu mniejszej ilości energii.", powiedział Albrecht Jander, kolega profesora Dhagata.

Postępy w przechowywaniu danych są częścią tego, co pozwoliło na ogromny postęp we wszystkich dziedzinach techniki w ostatnich dziesięcioleciach.

U progu lat '50 ubiegłego wieku, dysk u pojemności 5 megabatjów ważył około tony i kosztował 160 000 tysięcy dolarów. Dzisiejsze półtterabajtowe talerze mieszczą się w dłoni i kosztują tylko kilkaset dolarów.

(rr)