Pierwsze pół roku modelowego projektu „Zróbmy to razem”

Wizyta studyjna Gdańskie Młyny

Liczby mówią same za siebie: w ciągu zaledwie pół roku realizacji programu edukacyjnego, który rozpoczęła Fundacja Inspirujące Przykłady, odbyło się 18 spotkań uczniów Szkół Okrętowych i Technicznych Conradinum z przedstawicielami 6 uznanych firm na Pomorzu. Firmy te zaprosiły 72 młodych mechatroników na 5 wizyt studyjnych! W styczniu br. pierwsi uczniowie rozpoczęli tam praktyki.

Fundacja Inspirujące Przykłady od lat łączy środowisko biznesu i szkół technicznych, dzięki czemu wypracowuje rozwiązania w temacie uzupełniania luk kadrowych w obliczu wyzwań Przemysłu 4.0. Projekt „Zróbmy to razem" to odpowiedź na wyzwania na rynku pracy dla firm technologicznych, które przeszły lub są w procesie głębokiej automatyzacji i digitalizacji procesów produkcyjnych.

– Wiele miesięcy pracowaliśmy nad założeniami projektu edukacyjnego, rozmawiając ze szkołami, a także – i przede wszystkim – z dużymi firmami na Pomorzu – wyjaśnia Leszek Szmidtke, Prezes Fundacji Inspirujące Przykłady. – Dlatego też, wynik projektu po 6 miesiącach jest dla nas tak budujący. Wypracowujemy model, który będziemy multiplikować w innych szkołach technicznych, aby zarówno firmy jak i uczniowie czerpali korzyści z bliskich relacji. Za granicą, szczególnie w Europie Zachodniej, takie modele to codzienność. Biznes uczy młodych ludzi i daje im niesamowite szanse rozwoju, a młodzi, kończąc średnią szkołę techniczną, świadomie dołączają do znanych im już organizacji.

W pierwszym etapie uczniowie uczestniczyli w spotkaniach prowadzonych przez przedstawicieli firm, dzięki którym poznali profil działania firmy i wymagania na poszczególnych stanowiskach pracy.

Ponadto uczniowie, którzy zdecydowali się od stycznia odbyć praktyki, wzięli udział w szkoleniu z kompetencji miękkich poświęconych m. in. komunikacji interpersonalnej, umiejętności współpracy w grupie i budowania pewności siebie w odważnym podejmowaniu inicjatyw.

Wizyty studyjne w wybranych przez uczniów firmach stanowiły drugi etap programu. Podczas wizyt uczniowie zwiedzali firmę, a także pod czujnym okiem fachowców rozwiązywali zadania, z którymi pracownicy firmy mierzą się na co dzień. Jednocześnie przedstawiciele firm mogli ocenić, czy kandydaci chcący odbyć praktykę w danej firmie, posiadają odpowiednie predyspozycje, dzięki którym odnajdą się w firmie.

– Model współpracy firm oraz szkół technicznych realizowany przez Fundację Inspirujące Przykłady jest rozwiązaniem, na którym korzystają obie strony. Dla firm jest do doskonała okazja, aby wyłapać osoby ambitne, które chcą się dalej rozwijać. Uczniowie poprzez szkolenia mogą szybko zyskać wysokie kwalifikację oraz pracę, która oferuje możliwość rozwoju oraz zatrudnienie na lata – komentuje Jakub Bury, pracownik działu pneumatyki odpowiadający za szkolenia pneumatyczne oraz opiekę nad praktykantami w firmie Bibus Menos Sp. z o.o.

Obawy pracodawców

Obserwowana na rynku niechęć firm do przyjmowania na praktyki uczniów ze szkół technicznych powodowana jest w większości przypadków brakiem możliwości wyboru praktykantów. Wysyłani przez szkołę do firm kandydaci nie spełniają oczekiwań. Sami uczniowie zaś nie są zaznajomieni z działalnością firmy. Kolejną obawą jest szkolenie nowej osoby od podstaw. Jest to proces czasochłonny, a rezultat niepewny, ponieważ nie ma gwarancji, czy wyszkolony praktykant nie zmieni pracy. Fundacja Inspirujące Przykłady, realizując swój program edukacyjny buduje most pomiędzy dwoma środowiskami – szkołami technicznymi i firmami. Pokazuje, że warto inwestować w młodzież, która chce się rozwijać. Podczas realizowanych w drugim etapie wizyt studyjnych firmy mogą wcześnie zacząć budować wspólne relacje z praktykantami oraz szkolić ich, by w przyszłości zatrudnić jako wykwalifikowanych pracowników na lata.

Konieczność dialogu między szkołami technicznymi i biznesem

Firmy stojące przed wyzwaniami jakie niesie Przemysł 4.0 mierzą się z problemem braku wykwalifikowanych pracowników. Szkolne praktyki nie gwarantują odpowiedniego przygotowania do wykonywania zawodu. Tylko nieliczne szkoły, zauważają, że należy wziąć pod uwagę oczekiwania firm, aby odpowiednio wykształcić kadrę.

– Firmy interesują się dobrze przygotowanymi pracownikami z doświadczeniem, jednak takich ludzi będzie coraz mniej. Próbujemy temu zaradzić namawiając szkoły i firmy do innego myślenia.

Przede wszystkim do współpracy uwzględniającej przyszłe potrzeby pracodawców. Szkoły, szczególnie techniczne, powinny się pogodzić z faktem, że muszą dopasować swoje programy praktyk do potrzeb przedsiębiorstw. Firmy zaś muszą zaakceptować, że należy zainwestować w swoich przyszłych pracowników. Nasz pomysł polega na dobrej woli i zaangażowaniu zainteresowanych stron – tłumaczy Szmidtke.

Od rozpoczęcia programu minęło zaledwie pół roku, a już widać, że przynosi on korzyści. Firmy zaproponowały, że zajęcia praktyczne dla uczniów poprowadzą ich pracownicy. Taka decyzja rozwiązałaby jeden z poważniejszych problemów szkół, jakim jest coraz większa liczba nauczycieli przedmiotów zawodowych zbliżająca się do wieku emerytalnego. Być może funkcję mentorów przejmą w przyszłości firmy, które w trakcie zajęć będą w stanie dostrzec potencjał uczniów i wspomóc ich rozwój, tym samym zapewniając sobie przyszłą kadrę.

– Rozumiemy, że musimy blisko współpracować ze szkołami technicznymi i pokazywać młodym ludziom, jak działa nasza firma oraz w jaki sposób mogą wiedzę zdobywaną w szkole wykorzystać  praktycznie w przyszłej pracy – dodaje Przemysław Specjalski, Prezes Zarządu Gdańskie Młyny Sp. z o.o. – Podczas spotkań z młodymi mechatronikami odczarowaliśmy wizerunek pracy młynarza i pokazaliśmy, z jakimi technologiami ma do czynienia młynarz przyszłości. Nie było dla nas zaskoczeniem, że wielu uczniów nie wiedziało, jak bardzo technicznie i technologicznie zaawansowana jest obecnie produkcja mąki. Spotkanie z uczniami potwierdza więc jednoznacznie zasadność naszej obecności w szkołach technicznych. Będziemy nadal zachęcać do odbywania u nas praktyk oraz staży w celu zdobycia stabilnego i dobrze płatnego zawodu, który będzie zawsze ważny społecznie i potrzebny.

Do zakończenia pierwszej edycji modelowego projektu zostało jeszcze 6 miesięcy. Zaangażowanie zarówno szkoły, jak i firm napawa wielkim optymizmem i możliwe jest, że aktywności między biznesem a uczniami będzie więcej niż organizator założył na początku.

Program realizowany przez Fundację Inspirujące Przykłady przy wsparciu Gdańskiej Fundacji Rozwoju Gospodarczego. Udział biorą następujące firmy z Gdańska: Bibus Menos, DCT, Federal Mogul Bimet, Gdańskie Młyny, Northvolt, Pekabex oraz Szkoły Okrętowe i Techniczne Conradinum.

Więcej informacji o inicjatywach Fundacji Inspirujące Przykłady:

http://inspirujaceprzyklady.org.pl

(gz)