Powrót do listy wiadomości Dodano: 2004-09-14  |  Ostatnia aktualizacja: 2012-06-20
Robot, który potrafi chodzić po wodzie
Robot, który potrafi chodzić po wodzie

Inżynierowie Massachusetts Institute of Technology stali się inspiracją dla zespołu naukowców z Uniwersytetu Carnegie Mellon. Tamtejsi badacze pod kierownictwem profesora Metina Sitti zaprojektowali drugiego już robota potrafiącego chodzić po wodzie.

Maszyna waży około 1 grama, jej wielkość to zaledwie 1,25 cm. Robot porusza się na 8 nogach o długości 5 cm, pokrytych specjalnym, odpychającym wodę plastikiem. Choć na razie jest to prototyp, Sitti i jego koledzy są przekonani, że ich ślizgający się po wodzie robot będzie mógł być wykorzystywany na dowolnym akwenie ze stojącą wodą. Dzięki zintegrowaniu z czujnikami substancji chemicznych, maszyna mogłaby być wykorzystywana do badań skażenia wód, a wyposażenie robota w zbiorniczek pozwoliło by mu także pobierać próbki.

Pomimo niewielkich rozmiarów nowego robota, potrafi się on poruszać na wodzie z prędkością 1 metra na sekundę. Po przeniesieniu proporcji na człowieka, odpowiadałoby to prędkości nieco ponad 640 km/h. Na razie robot nie posiada żadnego czujnika, ani źródła zasilania. Jego „mięśniami” są trzy motory piezoelektryczne – paski metalu, które ulegają odkształceniu po przyłożeniu do nich pola elektrycznego. Motory zasilane są z zewnętrznego źródła energii połączonego przewodami i kontrolowanego przez dedykowane układy znajdujące się przy baterii. Pomimo tych ograniczeń funkcjonalnych, pod względem możliwości ruchowych robot jest rozwiązaniem obiecującym. Urządzenie może stać na wodzie, nie podlega pływom, a dodatkowo może się poruszać w przód i tył, odpychając się dwiema nogami działającymi jak wiosła. Na razie urządzenie jest dość proste, ale Sitti zapowiedział że w ciągu pół roku powstanie znacznie bardziej złożona wersja maszyny.

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
4press
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :