Rynek przepływomierzy ma się dobrze

Statystyki

Po niewielkim potknięciu w 2010 roku związanym z globalną recesją, światowy rynek przepływomierzy odbił się mocno od dna i notuje dwucyfrowe wzrosty zarówno w 2011, jak i 2012 roku. Jest to wynikiem zaspokajania popytu na energię, ropę i gaz oraz materiały kopalne.

„Sprzedaż głównych technologii przepływomierzy będzie nadal rosnąć, dzięki dobrej kondycji przemysłu chemicznego i energetycznego.", według starszego analityka Allena Avery'eego, głównego autora badań przeprowadzonych dla ARC.

„Dostawcy przepływomierzy skorzystają z inwestycji i działań kompensacyjnych. Będą także korzystać na rozwijającej się kapitalizacji w różnych regionach geograficznych. Pozwoli to na zwiększenie udziału w rynku."

W najbliższych latach, największy wzrost poczyni przemysł energetyczny, który jest bezpośrednio związany z rynkiem przepływomierzy. Ceny ropy rosną i generują zwiększony popyt. Wiąże się to, m.in. z niestabilną sytuacją na Bliskim Wschodzie.

Także konieczność dostarczania rafinowanych paliw na rozwijające się rynki azjatyckie prowadzi do budowy rurociągów i terminali paliwowych. Zwiększa to zapotrzebowanie na urządzenia pomiarowe wspomagające przesył.

Rynek przekonał się do inteligentnych urządzeń polowych, takich jak przepływomierze ultradźwiękowe i Coriolisa. Wiąże się to z ogólną poprawą dokładności i niezawodności dostępnych na rynku rozwiązań. Inteligencja maszynowa pozwala ewoluować przepływomierzom, stającym się powoli zintegrowanymi narzędziami do diagnostyki procesu.

W Ameryce Północnej zauważyć można spory ruch związany z cenami ropy oraz wydobyciem gazu łupkowego. W Europie, z kolei szansą dla rynku są inwestycje w wydobycie skroplonego gazu ziemnego. Azja natomiast, nadal pozostanie motorem globalnego wzrostu w branżach budowlanych, ropy i gazu oraz wodno-kanalizacyjnej.

(rr)