SCADA kontra DCS

SCADA kontra DCS

Dostawcy rozproszonych systemów sterowania (DCS) coraz częściej odczuwają zagrożenie i konkurencję ze strony systemów SCADA, które wykorzystują oprogramowanie komputerowe i programowalne sterowniki PLC, by zdublować funkcjonalności DCS, czytamy w najnowszym raporcie, przygotowanym przez analityków z Frost & Sullivan.

Funkcjonalności takie jak redundancja czy duża odporność na uszkodzenia, tradycyjnie zawsze związane były z systemami DCS. Jednakże coraz częściej stają się one również i domeną systemów SCADA; i to za dużo mniejszą cenę. I pomimo, iż tradycyjni użytkownicy systemów DCS, jak zakłady chemiczne czy rafinerie, niechętnie przestawiają się na technologię SCADA, jej rozwój zmusza dostawców DCS do obniżania ich kosztów.

Obecnie na rynku gracze reagują na to zagrożenie wzbogacając swój produkty o nowe funkcjonalności. „Nowe DCS coraz częściej oferują dodatkowe funkcjonalności, które wyraźnie wyróżniają je na tle innych sterowników stanowiąc przy tym wartość dodaną.” – stwierdzają analitycy Frost & Sullivan.

Przychody rynku DCS w dużej mierze uzależnione są również od związanych energetyką inwestycji w sterowanie.

Rynek DCS w dużej mierze polega na zamówieniach związanych z modernizacją instalacji w gospodarkach dobrze rozwiniętych, które zastępują wysłużone, nieefektywne systemy sterowania. Dostawcy rozwiązań DCS mogą również wiązać swoje nadzieje z intensywnym rozwojem energetyki w Indiach i Chinach. Wdrożenie DCS pozwala ograniczyć czas przestojów, a przy tym pozwala zoptymalizować wykorzystanie zasobów w produkcji. Właśnie te czynniki w parze z dobrze opracowaną strategią przejścia mogą przyciągnąć klientów niechętnie zmieniających swoje stare systemy.

Obok energetyki, również sektor naftowy i gazowy wydaje się być bardzo obiecujący. Sektor ten zainwestował wiele w automatykę procesów, a DCS stają się kluczowym elementem systemów automatyki. Rynek ten napędzany jest przez globalne inicjatywy związane z ochroną klimatu, coraz ostrzejsze regulacje prawne, oraz nacisk na zmniejszenie zależności od paliw kopalnych. „Naczelnym priorytetem dla każdej firmy jest optymalizacja procesu podejmowania decyzji. Firma nie może pozwolić sobie na obniżenie produktywności na rzecz koniecznej w produkcji elastyczności.” – stwierdził analityk z Frost & Sullivan. „System DCS dysponuje odpowiednimi cechami umożliwiającymi gromadzenie danych o procesie i rozsyłanie informacji w sposób ułatwiający ich zrozumienie.” – dodał.

(lk)