Schneider nie odpuszcza w sprawie Invensys

Jean-Pascal Tricoire - prezes i CEO Schneider-Electric

Przejęcie Invensysa przez Schneider Electric idzie naprzód bez wielkiej licytacji, jaką przewidywali niektórzy obserwatorzy. Francuska, międzynarodowa spółka zapłaci za brytyjski Invensys 5,2 miliarda dolarów. To największe przejęcie Schneidera od 2006 roku, kiedy to za 6,1 miliarda dolarów nabył American Power Conversion.

Schneider określa przejęcie potentata jako strategiczne porozumienie w celu dalszego zwiększenia jego pozycji w zintegrowanej automatyce przemysłowej oraz segmentach związanych z energetyką. Stanowisko to sugeruje wysoką komplementarność spółek. Schneider uważa również, że sytuacja ta stanowi wyjątkową okazję dla stworzenia globalnego lidera na rynku automatyki przemysłowej, zaawansowanych rozwiązań w zakresie oprogramowania i rynku energetycznego.

Prezes i CEO Schneidera, Jean-Pascal Tricoire twierdzi, że akwizycja wzmocni znacząco pozycję firmy. Zwraca uwagę na synergię powstałą w wyniku połączenia oraz korzyści z jego skali.

Roczne przychody Invensysa to około 2,2 miliardów euro, z czego segment automatyki przemysłowej stanowi ponad 50%, 20% to urządzenia kontroli, oprogramowanie – 15%, energetyka kolejne 15%. Podkreślano już wielokrotnie znaczącą pozycję firmy na rynku DCS.

W segmencie oprogramowania, Invensys posiada marki takie jak Wonderware, SimSci oraz Avantis. Na świecie zainstalowanych jest ich ponad 750 000 licencji. Dzięki Wonderware, Schneider wzmocni swoją pozycję na rynku HMI.

Francuski gigant planuje połączyć nabycie Invensysa z wprowadzanym przez siebie podziałem branżowym. Szacuje, że dochody firmy zwiększą się o 25%. Wartość dodana przejęcia powinna przynieść do 2018 roku 400 milionów euro, a oszczędności wynieść 140 milionów do 2016. Szacuje się, że działania integracyjne wyniosą 150 milionów euro.

Schneider ma zamiar zmniejszyć po przejęciu siłę roboczą. Obecnie zatrudnia 140 000 osób na całym świecie, natomiast Invensys 16 000.

(rr)