Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2010-05-31  |  Ostatnia aktualizacja: 2010-05-31
System napędzający samolot na ziemi
System napędzający samolot na ziemi
System napędzający samolot na ziemi
Amerykańska firma Ward Leonard Electric podpisała umowę z gibraltarską firmą WheelTug, w ramach której skonstruuje silnik napędzający samoloty na ziemi, eliminujący konieczność uruchamiania głównych silników odrzutowych, czy korzystania z innych pojazdów. Rozwiązanie takie pozwoli obniżyć roczny koszt eksploatacji typowego samolotu pasażerskiego o około 500 tysięcy dolarów, obniżając równocześnie poziom hałasu, czy emisji szkodliwych gazów.

W ramach umowy Ward Leonard skonstruuje silniki, łożyska, przekładnie, oraz inne elementy całego układu, który zostanie umieszczony w piastach obu przednich kół samolotu. Pierwszym samolotem wyposażonym w nowy system ma być Boeing 737NG.

Dwa silniki o szerokości mierzonej zaledwie w centymetrach wytworzą dość momentu, by rozpędzić duży samolot. Idea wykorzystania silników elektrycznych do napędzania samolotu na ziemi nie jest nowa, jednakże według prezesa WheelTug Isaiah Coxa, „nie było dotąd technologii, która pozwalałaby zbudować tak mały, lekki i bezpieczny silnik, wytwarzający dość momentu.” – powiedział Cox.

Koncepcja została zaprezentowana po raz pierwszy jeszcze w 2005 roku. Od tego czasu, WheelTug zmaga się z inżynierskimi wyzwaniami, jak choćby konieczność chowania podwozia wyposażonego w cały system. „Problem ten wydawał się ogromnym, a może nawet nierozwiązywalnym.” - stwierdził Cox.

Wśród innych kryteriów znalazły się:
- uniknięcie zwiększenia obciążeń działających na podwozie
- uniknięcie zmian w istniejących elementach podwozia, jak: ośka, czy tłok
- zagwarantowanie, że silnik nie uruchomi napędu dopóki samolot nie znajdzie się na ziemi, a pilot nie włączy systemu
- dostosowanie prędkości silnika i koła, pozwalające wyeliminować sprzęgło
- zagwarantowanie, że pokładowa pomocnicza jednostka mocy APU ma wystarczającą pojemność, by równocześnie zasilić silnik i wszystkie systemy pokładowe

„Eksperci przekonywali nas, że rozwiązanie tych problemów wymagałoby całych lat pracy.” – powiedział Cox. „Jednakże dzięki naszym inżynierom i konsultantom, udało nam się spełnić wszystkie te wymogi.” – dodał.

WheelTug prowadzi obecnie rozmowy z producentami samolotów, oraz liniami lotniczymi, dotyczące przystosowania systemu do innych samolotów, w tym również wojskowych.

Cox opisuje Ward Leonard jako ‘idealnego partnera’ do pracy nad technologiami związanymi z silnikami. „Wnoszą całe dekady doświadczenia, unikalne umiejętności, oraz narzędzia do opracowywania najbardziej zaawansowanych technologicznie silników.” – stwierdził Cox.

(lk)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
Drives and Controls
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :