Technologia RFID zastąpi w sklepach kasy

Technologia RFID zastąpi w sklepach kasy

Eksperci przewidują, że w przeciągu najbliższych kilku lat czeka nas prawdziwa rewolucja w handlu. Zniknąć mają kasy, a towar ma być śledzony na każdym etapie dystrybucji. A wszystko to dzięki zastosowaniu technologii identyfikacji radiowej RFID, na którą składają się elektroniczne etykiety umieszczane na produktach, czytniki radiowe i system komputerowy, który czuwa nad całością.

Brytyjska firma IDTechEx, zajmująca się konsultingiem i badaniem rynku nowych technologii, opublikowała raport, z którego wynika, że wartość rynku RFID w roku 2007 wyniesie 5 miliardów dolarów. Co więcej, przez najbliższe lata rynek ten będzie się dynamicznie rozwijał i w 2017 roku jego wartość może wynieść nawet 27 miliardów dolarów. RFID to nie tylko handel, jednakże to właśnie ten sektor jest kluczowy dla rozwoju tej technologii. Czynnikiem, który dotychczas hamował ten rozwój była cena etykiet, która jeszcze do niedawna wynosiła nawet 30 centów za sztukę. Jednakże wyraźnie daje się zauważyć, że zaczęła ona gwałtownie spadać i w roku 2012 może wynosić nawet 0,1 centa za sztukę.

Europejskim prekursorem tej nowej technologii jest niemiecki potentat handlu detalicznego, Metro, który testuje ją w swoich centrach.

„Pozwala ona znacząco zmniejszyć braki na półkach sklepowych, ograniczyć kradzieże i zwiększyć wydajność pracy. Z symulacji przeprowadzonych przez Grupę Metro razem z firmą IBM wynika, że szerokie zastosowanie RFID może przynieść nam, co najmniej 8,5 mln EUR oszczędności rocznie w samych tylko Niemczech.” – powiedział Sebastian Tołwiński, rzecznik Metro w Polsce.

Firma rozpoczęła testy w 2004 roku. Pierwotnie dotyczyły one opakowań zbiorczych i palet dostarczanych do sklepów. Obecnie prowadzone są testy z pojedynczymi produktami na półkach sklepowych.

Co prawda Metro jest obecne w Polsce, jednakże, póki co, nową technologię wprowadza tylko w Niemczech i Chinach. W Polsce jest wciąż perspektywa odległej przyszłości.

„To na razie melodia przyszłości. Producentom żywności nie będzie łatwo uruchomić produkcję opakowań z elektronicznymi etykietami.” – powiedział Andrzej Gantner, dyrektor Polskiej Federacji Producentów Żywności.

„Jeśli ta technologia się sprawdzi i stanie się standardem w dużych sieciach handlowych, a jej koszty spadną, to polskie firmy z pewnością zaczną ją wdrażać, podobnie jak zachodnie. Na to jednak trzeba chyba trochę jeszcze poczekać.” – dodał Marek Moczulski, prezes firmy Mieszko

(lk)