Bezprzewodowe czujniki wchodzą pod strzechy

Bezprzewodowe czujniki wchodzą pod strzechy

Wraz z nadejściem zupełnie nowej ery standaryzacji, czujniki bezprzewodowe znalazły zastosowanie w urządzeniach domowych; od pilotów do telewizorów po systemy monitorowania zużycia energii, coraz więcej urządzeń jest w nie wyposażonych, czytamy w najnowszej analizie ‘Wireless Sensor Networks and Home Control’, przygotowanej przez ABI Research.

Podczas gdy liczba sprzedanych na całym świecie chipsetów bezprzewodowych sieci czujników (WSN) IEEE 802.15.4 do zastosowań domowych w 2010 roku wyniosła 8,5 miliona sztuk, w 2015 roku wyniesie, według szacunków, 242 miliony sztuk. Oznacza to roczna stopę wzrostu (CAGR) na poziomie 74 procent.

„Rynek domowych bezprzewodowych sieci czujników (WSN) zbliża się do punktu przełomowego.” – stwierdził Jonathan Collins, główny analityk ABI Research. „Rozwiązania WSN ostro wkraczają na rynek zastosowań domowych, a bezprzewodowa sensoryka przestaje być luksusem i coraz częściej staje się rozwiązaniem powszechnym.” – dodał.

Zakłady usługowe na całym świecie napędzają inwestycje w domowe urządzenia bezprzewodowe poprzez wdrażanie standaryzowanej łączności bezprzewodowej w ich domowych licznikach. Liczniki te mogą dzięki temu komunikować się z urządzeniami WSN w całym domu, w tym z: termostatami czy kontrolerami oświetlenia, a także urządzeniami zapewniającymi użytkownikom więcej informacji i lepszą kontrolę nad zużyciem energii.

(lk)