F1 śledzi emocje fanów

fot. pixabay

Analizując Grand Prix Austrii 2022, organizacja Formuły 1 otrzymała dane, które nie do końca miały sens.

Na torze wywiązywała się emocjonująca walka o prowadzenie oraz miało miejsce wiele pojedynków kierowców, jednak reakcja fanów nie była wobec tych faktów tak silna, jak można by oczekiwać. Jak się później okazało, wynikało to z pojawienia się kłębów pomarańczowego dymu na początku wyścigu.

Informacja zwrotna od kibiców możliwa była dzięki pomiarom Galvanic Skin Response - technologii, nad którą F1 pracowało od wielu lat. Działa ona na zasadzie pomiaru aktywności gruczołów potowych, co odzwierciedla emocje badanego w danym momencie. Można to wykorzystać do śledzenia wskaźników, takich jak złość lub podniecenie.

Galvanic Skin Response było wykorzystane w latach 2019/2020 roku do analizy danych z mediów społecznościowych. W przyszłości możliwe jest wykorzystanie technologii do lepszego zarządzania trybunami podczas regularnych wyścigów.

(rr)