
Jibo to robot, który mierzy zaledwie 11 cali i został stworzony na MIT przez pioniera robotyki społecznej profesor Cynthię Breazeal. Sama określa swoje dzieło mianem pierwszego robota rodzinnego. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Jibo zagości w naszych domach jesienią przyszłego roku.
Na pierwszy rzut oka wygląda on jak hybryda lampki do czytania i Wall-ego. Posiada okrągłą bazę, którą można podłączyć do standardowego gniazda sieciowego, tułów w kształcie stożka i okrągłą głowę z płaskim przodem, stanowiącym 5,7-calowy wyświetlacz, na którym zobaczymy animowaną twarz robota. Oprócz niej urządzenie do kontaktu ze światem zewnętrznym wykorzystuje głos oraz ruchy ciała.
Jibo ma możliwość poznawania otaczających go ludzi poprzez charakterystyczne cechy głosów i twarzy. Jibo może także wchodzić w interakcję z użytkownikami, czy to poprzez rozmowę czy też koordynację konkretnego zadania, takiego jak sortowanie wiadomości głosowych.
„Jibo nie zastąpi ludzi i relacji międzyludzkich. Ma raczej na celu wspieranie, uzupełnienie i rozszerzenie tego, czego potrzebujemy od innych w przystępny i skuteczny sposób. Możemy być, bowiem świadkami, jak Jibo i my – jego posiadacze wspólnie się rozwijamy.", powiedziała Breazeal.
Środowisko naukowe jednym głosem podkreśla, jak ważnym osiągnięciem dzisiejszej robotyki jest naśladowanie emocji, którą do perfekcji opanował Jibo. Co najważniejsze, każdy z nas będzie mógł już niedługo kupić sobie jego egzemplarz za niespełna 500 dolarów.
(rr)
Kategoria wiadomości:
Nowinki techniczne
- Źródło:
- gizmag

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Universal Robots – prekursor ery robotyki przyjaznej człowiekowi
Postępująca robotyzacja na całym świecie wpłynęła nie tylko na poprawę wydajności produkcyjnej, warunków pracy czy jakości życia, ale i na odbiór...
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
Wycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
-
-
-
-
-