Powrót do listy wiadomości Dodano: 2010-05-05  |  Ostatnia aktualizacja: 2010-05-05
Konkurencja napędza europejski rynek MES
Europejski rynek Systemów Realizacji Produkcji (MES) napędzany jest przez bardzo silną konkurencję panującą wśród użytkowników końcowych. Użytkownicy z sektorów: dyskretnego i procesowego inwestują w MES, by poprawić swoją produktywność, zintegrować globalny łańcuch wartości, otworzyć drogę innowacji, oraz zrównoważonej produkcji.

Przychodu rynku MES w 2009 roku wyniosły 1209,4 miliona dolarów, a w 2016 wynieść one mają 2455,2 miliona dolarów, czytamy w najnowszym raporcie ‘Strategic Analysis of the European Manufacturing Execution System Market’, przygotowanym przez analityków z Frost & Sullivan. Wśród rynków objętych badaniem znalazły się sektory procesowe: farmaceutyczny i biotechnologiczny, spożywczy, naftowy i gazowy, chemiczny i petrochemiczny, papierniczy i celulozowy, oraz górniczy; a także dyskretne: motoryzacyjny, lotniczy, obronny, półprzewodnikowy, elektroniczny, towarów pakowanych, oraz medyczny.

„Wraz z nasilaniem się konkurencji wśród różnych użytkowników, firmy zmuszone są modyfikować i rozszerzać swoją ofertę tak, by nadążyć za zmieniającymi się oczekiwaniami rynku, przyspieszać czas wprowadzenia na rynek nowych produktów, oraz poprawiać ich opłacalność.” – powiedziała Katarzyna Owczarczyk, analityk z Frost & Sullivan. Zagwarantowanie opłacalności, oraz przewagi nad konkurencją jest procesem ciągłym, który może zostać osiągnięty jedynie dzięki informacjom z systemów biznesowych, oraz linii produkcyjnej, otrzymywanym w czasie rzeczywistym. Pozyskiwanie danych w czasie rzeczywistym jest immanentną funkcją implementacji MES.

MES mogą pomóc firmom tak ustawić procesy produkcji, oraz łańcuch dostaw, by zapewnić im jak największą konkurencyjność. Mogą również pomóc utrzymać konkurencyjność dzięki informacjom zwrotnym pozwalającym wyczuć zmiany zachodzące na rynku. Wdrażanie MES staje się dziś dla pozostania konkurencyjnym niezbędne.

Jednym z głównych wyzwań z jakimi zmagają się producenci jest tworzenie systemów, które gładko mogą ze sobą współpracować. Większość producentów, szczególnie w sektorach dyskretnych, wykorzystują systemy własnego autorstwa zawierające absolutne minimum możliwości MES, rozwijane i utrzymywane przez własne działy IT. Gdy producenci budują zakłady w różnych lokalizacjach, odtworzenie tych MES staje się problemem. Nawet jeśli funkcjonują w określonej lokalizacji, nie spełniają standardów i bardzo trudno jest je połączyć w jedną globalną platformę. Jeszcze trudniejszym jest zintegrowanie ich z nowszym oprogramowaniem i systemami automatyki. wszelkie zmiany w planowaniu zasobów przedsiębiorstwa (ERP), czy jakimkolwiek innym systemie całkowicie wywraca je do góry nogami, powodując wzrost kosztów integracji i utrzymania.

„Większość spośród starszych rozwiązań nie jest w stanie funkcjonować w dużych, złozonych środowiskach produkcyjnych.” – stwierdziła Owczarczyk. „Co więcej, MES mają zwykle interfejs umożliwiający im współpracę ze starszymi systemami.” – dodała.

Pojawiają się ze strony stowarzyszenia systemów realizacji produkcji (MESA), ISA (instrumentation, systems and automation society), oraz innych organizacji coraz silniejsze inicjatywy standaryzujące, mające na celu ujednolicenie środowiska MES.

„Rynek MES przejawia tendencje ku ograniczeniu liczby platform, oraz systemów baz danych.” – powiedziała Owczarczyk. „Umożliwia to lepszą integrację pomiędzy MES i istniejącymi systemami, oraz produktami z zakresu automatyki.” – dodała.

(lk)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
Automation
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :