Krzyczeć po cichu

Krzyczeć po cichu

Nietrudno sobie wyobrazić o ile bardziej byłoby spokojnie, gdyby ludzie wokoło rozmawiali przez telefony komórkowe, nie wydając przy tym żadnego dźwięku.

Dzięki badaniom wojskowym ta wizja może się urzeczywistnić. DARPA, agencja badawcza Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, pracuje nad projektem znanym jako Zaawansowane Kodowanie Mowy, którego celem jest zastąpienie mikrofonów przez czujniki wykrywające mowę poprzez badanie aktywności mięśni i nerwów mówiącego, a nie poprzez wykrywanie samego dźwięku.

Jeden z systemów, opracowywany dla DARPA przez Ricka Brown’a z Instytutu Politechniki Worcester w Massachusetts, oparty został na czujnikach noszonych na szyi. System został nazwany elektromagnetyczną regulowaną obrożą rezonatorową (z ang. tuned electromagnetic resonator collar – TERC). Wykorzystując techniki opracowane na potrzebę badań rezonansu magnetycznego, obroża wykrywa zmiany pojemności spowodowane ruchami strun głosowych.

DARPA rozwija również inny system, opracowany w laboratoriach NASA, w którym wykorzystuje się tzw. elektrody elektromiograficzne, umieszczone na szyi, które wykrywają zmiany impedancji występujące podczas mówienia. Sieć neuronowa przetwarza dane i rozpoznaje wzorce słów. Czujnik potrafi wykryć także cicho wypowiadane słowa. Wzorce słów wysyłane są do skomputeryzowanego generatora głosu, który odtwarza słowa mówiącego.

DARPA przewiduje, że systemy będzie można wykorzystywać u żołnierzy odbywających tajną misję, członków załogi hałaśliwych pojazdów lub nurków pracujących pod wodą. Pewnego dnia również cywile będą mogli korzystać z ulepszonej wersji systemu, który sprawi, że będą słyszani mimo hałasu w fabryce, maszynowni lub w głośnym barze czy na przyjęciu. Co ważniejsze, technologia umożliwi ludziom korzystanie z telefonów komórkowych w miejscach publicznych, takich jak kino czy biblioteka, bez przeszkadzania innym. Prototyp TERC został już wyprodukowany. Oczekuje się, że elektromiograficzny prototyp będzie dostępny w roku 2008.

Oprócz korzyści, z zastosowaniem obu systemów łączą się także pewne niewygody. Ponieważ słowa są wytwarzane przez komputer, odbiorca rozmowy słyszeć będzie sztuczny dźwięk generowany przez głośnik. Być może jednak warto będzie pogodzić się z tą niewygodą, by zyskać spokój i ciszę.