Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2005-11-18 | Ostatnia aktualizacja: 2005-11-18
Najnowocześniejszy robot chirurgiczny na świecie powstał w Zabrzu

Najnowocześniejszy robot chirurgiczny na świecie powstał w Zabrzu
System będzie kontrolowany przez chirurga za pomocą konsoli i joysticka. Dodatkowo dzięki kamerze i ultrasonografowowi operujący lekarz ma bardzo dokładny widok pola operacyjnego. Jednak chirurgiczna robotyka ma też minusy – podwieszane pod sufitem maszyny mają gigantyczne rozmiary, są ciężkie (amerykański Zeus waży 1,5 t), zaś ich główną wadą jest nieprecyzyjne poruszanie się w niewielkim otworze w ciele pacjenta. Te problemy rozwiązali wspólnie inżynierowie i kardiochirurdzy z politechnik – Łódzkiej, Warszawskiej i Śląskiej oraz Śląskiej Akademii Medycznej.
Robot Robin będzie zdolny zakładać by-passy, operować zastawki i naczynia krwionośne. Dodatkowo maszyna doskonale radzi sobie z tkanką miękką, co pozwoli na jej wykorzystanie w niemal wszystkich operacjach – jest to ewenement na skalę światową.
Oprócz mechanicznej konstrukcji, na robota składa się intuicyjna w obsłudze konsola, moduł umożliwiający głosową obsługę i baza medyczna dostępna on-line. Nowością na skalę światową będą dostępne na bieżąco symulacje efektów każdego posunięcia. Dodatkowo Polacy chcą zaopatrzyć teleoperatory wprowadzane do ciała pacjenta nie tylko w standardowe kamery, ale też w odczuwanie dotyku – to również rewolucja w światowej robotyce chirurgicznej.
Do tej pory prym w produkcji robotów bezinwazyjnych wiodły USA. Pierwsza taka maszyna, Zeus, powstała w 1994 r. w NASA. Dziś najbardziej zaawansowaną konstrukcją jest skonstruowany na zamówienie Pentagonu Da Vinci, rówieśnik Zeusa. Jest też mniej zaawansowany Aesop.
Pomimo że projekt konstrukcji robota Robin Heart rozpoczął się dopiero w 2000 roku, już swoimi możliwościami i rozwiązaniami prześcignął inne konstrukcje. Polska maszyna, choć nie przeszła jeszcze testów klinicznych, już funkcjonuje i jest najbardziej zaawansowane urządzenie tego typu na świecie. Składa się na to m.in. rewolucyjny „scyzoryk” – manipulator pozwalający używać kilku instrumentów chirurgicznych jednocześnie. To duże osiągnięcie, zważywszy, że maszyna operuje na przestrzeni kilkunastu centymetrów.
Obecnie polscy naukowcy poszukują sponsora dalszych badań nad robotem, są jednak dobrej myśli - Robin nie pozostanie imponującym prototypem. Najpóźniej za 2 lata powinien trafić na sale operacyjne. Robin ma kosztować poniżej miliona dolarów. Da Vinci kosztuje 1,5 mln dol. Produkcja Da Vinci kosztowała 40 mln dol. Robina – milion zł.
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- wp.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Robotyka kolejna ewolucja na sali operacyjnej
Korzyści są oczywiste: brak zmęczenia, maksymalna prędkość i precyzja, optymalna ergonomia. Specjaliści uważają, że wykorzystanie robotów...
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
Wycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
-
-
-
-
-