Niesamowicie mały rejestrator danych

Niesamowicie mały rejestrator danych

Kalifornijska spółka, która specjalizuje się w produkcji rejestratorów danych oraz czujników wykorzystywanych w crash-testach opracowała miniaturowe urządzenie, które jest w stanie zbierać dane z wirujących elementów, takich jak wały napędowe czy wirniki. Wszystko to bez potrzeby wykorzystania telemetrii.

Niezwykle wytrzymała jak na swoje gabaryty konstrukcja rejestratora Slice, opracowanego przez firmę DTS, waży mniej niż 14 gramów. Urządzenie jest tak małe, że może być montowane bezpośrednio na prawie dowolnym wirującym elemencie bez wpływu na jego dynamikę. Podczas pomiaru momentu obrotowego na wale napędowym rejestrator montuje się bezpośrednio na wale - w sąsiedztwie czujników naprężeń, co zapewnia doskonałą jakość transmisji danych.

Zasilane z baterii urządzenie zawiera wszystko, co potrzebne do autonomicznej rejestracji danych z czujników. Wbudowany mikroprocesor zarządza kondycjonowaniem sygnału i pamięcią masową. Posiada również regulowane częstotliwości próbkowania w zakresie od 10 do 500 000 próbek na sekundę. Na pokładzie Slice'a zaimplementowane zostały regulowane filtry działające do 40 kHz. Wreszcie 16GB pamięci flash pozwala na nieprzerwany zapis danych przez wiele godzin pracy rejestratora.

Konstrukcja trójkanałowego urządzenia jest modularna. Technologia radzi sobie z wejściami cyfrowymi, analogowymi wejściami napięciowymi, czujnikami temperatury oraz tensometrami Ponieważ dane przechowywane są bezpośrednio na urządzeniu, problemy z niezawodnością podczas transmisji zostały skutecznie wyeliminowane.

Spółka DTS została założona w 1990 roku przez trzech inżynierów testów zderzeniowych. Posiada centra techniczne w USA, Australii, Chinach, Japonii oraz Wielkiej Brytanii.

(rr)