Zespół naukowców opracował pierwszego na świecie humanoidalnego robota-pilota. PIBOT nie tylko może łatwo wsunąć się na fotel pilota i używać efektorów do manipulowania przełącznikami na kokpicie, ale wykorzystuje technologię sztucznej inteligencji do zapamiętywania wykresów lotów i protokołów awaryjnych.
Na przestrzeni lat opracowano wiele zrobotyzowanych pilotów. W 2016 roku zbudowany przez DARPA system automatyzacji pracy załogi lotniczej w kabinie (ALIAS) towarzyszył tradycyjnemu pilotowi w wykonywaniu kilku podstawowych manewrów podczas lotu. W następnym roku ALIAS wylądował Boeingiem 737 za pomocą symulatora, a wkrótce potem firma RE2 Robotics ogłosiła, że Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych wykorzystały go do opracowania systemu Common Aircraft Retrofit for Novel Autonomous Control (CARNAC). Następnie w 2019 roku z kolei ROBOpilot odbył swój pierwszy dwugodzinny lot.
Różnica między tymi robotami a konstrukcją opracowaną przez naukowców z Koreańskiego Zaawansowanego Instytutu Nauki i Technologii (KAIST) polega na tym, że PIBOT wykorzystuje technologię sztucznej inteligencji i jest humanoidem.
- Roboty humanoidalne nie wymagają modyfikacji istniejących samolotów i można je od razu zastosować w zautomatyzowanych lotach - powiedział David Hyunchul Shim, który kieruje projektem - Są zatem bardzo przydatne i praktyczne.
Naukowcy twierdzą, że oprócz tego, że został zaprojektowany tak, aby fizycznie sterować z poziomu fotelu pilota, zastosowanie w nim technologii ChatGPT zapewnia PIBOT-owi wyraźną przewagę. Robot potrafi zapamiętać lotnicze mapy nawigacyjne Jeppesen z całego świata - co jest niemożliwe w wykonaniu ludzkich pilotów. Jest w stanie korzystać ze skróconego podręcznika referencyjnego QRH, który zawiera wszystkie procedury mające zastosowanie w warunkach anormalnych lub awaryjnych. Badacze uważają, że te zdolności umożliwiają maszynie latanie bez błędów i reagowanie na różne sytuacje szybciej niż ludzcy piloci.
Z racji tego, iż jest to robot humanoidalny, PIBOT może precyzyjnie manipulować przełącznikami na kokpicie samolotu, nawet podczas silnych turbulencji. Dzięki wbudowanej kamerze może analizować zarówno stan kokpitu, jak i otoczenia zewnętrznego. Zdolności kołowania, startu, przelotu i lądowania były dotychczas testowane jedynie za pomocą symulatora lotu, ale badacze planują wkrótce sprawdzić robota w prawdziwym lekkim samolocie.
- Oczekujemy, że nasza konstrukcja zostanie zastosowana w różnych innych pojazdach, takich jak samochody osobowe i ciężarówki wojskowe, ponieważ umożliwia sterowanie szeroką gamą sprzętu - powiedział Shim.
Oczekuje się, że projekt zakończy się do 2026 roku, kiedy to badacze planują komercjalizację robota do zastosowań wojskowych i cywilnych.
(rr)
Kategoria wiadomości:
Nowinki techniczne
- Źródło:
- newatlas
Komentarze (0)
Czytaj także
-
Czułość ludzkiej ręki w robotach
Czułość ludzkiej ręki w złożonych pracach montażowych i transferowych stanowi wzorzec dla innowacyjnego modułu kompensacyjnego, który upraszcza...
-
Zabezpieczenie BHP na pracy montera - co musisz wiedzieć?
Przepisy BHP obowiązują zarówno pracodawcę, jak i i jego pracowników niezależnie od branży, czy zajmowanych stanowisk. Jak wygląda to w...