Polacy stworzyli nowy typ diody

fot. pixabay

Zespół badaczy z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu kierowany przez profesora Jerzego Langera stworzył pierwszą na świecie protonową diodę LED, która emituje światło w środowisku wodnym. W przeciwieństwie do powszechnie stosowanych diod LED, nie działa w oparciu o przepływ elektronów, lecz protonów.

Według profesora Langera dioda protonowa jest pełnoprawnym analogiem jej tradycyjnej wersji elektronowej ze złączem p-n. Rolę elektronów pełnią w tym przypadku protony H+, a dziury zostają zastąpione przez grupy hydroksylowe -OH. Proces rekombinacji nośników ładunku (H+ oraz -OH) oraz emisja światła zachodzi w obecności półprzewodnika protonowego, jakim jest woda.

Mechaniczna stabilność układu została zapewniona przez naukowców za pomocą polimerów będących równocześnie nośnikami grup kwasowych i zasadowych. Pozwala to na utworzenia złącza p-n na granicy ich stref. Przykładając napięcie w kierunku przewodzenia złącza, wymuszany jest przepływ prądu protonowego, a z obszaru złącza p-n emitowane jest światło.

Prace prowadzone przez zespół profesora Langera były realizowane w dużej mierze w Centrum Zawansowanych Technologii UAM. W dużej mierze oparły się o jego wcześniejsze badania nad przewodnictwem elektrycznym układów protonowych.

(rr)