
Polska firma Dictador, najbardziej znana ze swoich rumów, wyznaczyła robota do nadzorowania rozwoju firmy w kontekście tworzenia edycji kolekcjonerskich, komunikacji, a nawet strategii planowania. Antropomorficzny system, który wspomoże przedsiębiorstwo nosi imię Mika.
- Decyzja zarządu Dictador jest jednocześnie rewolucyjna i odważna - stwierdził szef europejskiego oddziału, Marek Szoldrowski - Ten humanoidalny robot wyposażony w sztuczną inteligencję ma szansę na zawsze zmienić świat, jaki znamy.
Istotne decyzje, takie jak angaż etatów nadal pozostają w rękach ludzi, natomiast Mika w dużej mierze skupi się na wyborze artystów do projektowania niestandardowych butelek trunku.
- Mój proces decyzyjny opiera się na szeroko zakrojonej analizie i dopasowaniu danych
i celów strategicznych firmy - powiedziała Mika w rozmowie z agencją Reuters - Proces ten jest pozbawiony osobistych uprzedzeń, zapewnia bezstronność i strategiczność wyborów, które traktują priorytetowo najlepszy interes organizacji.
Dictador jest jednym z liderów wykorzystania technologii w biznesie. W poprzednim roku oferował pierwszą na świecie tokenizację dojrzałego rumu za pośrednictwem NFT. Oczekuje się, że w niedalekiej przyszłości generatywna sztuczna inteligencja będzie wykorzystywana przez firmy do podejmowania większej liczby decyzji.
(rr)
Kategoria wiadomości:
Nowinki techniczne
- Źródło:
- times

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Czy zrobotyzowana automatyzacja procesów to przyszłość przemysłu?
Zrobotyzowana automatyzacja procesów przemysłowych, która dynamicznie rozwija się od połowy XX wieku, szybko zmienia krajobraz współczesnej...
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
Wycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
-
-
-
-
-