Polski system ostrzegania niewidomych

Polski system ostrzegania niewidomych

Polscy inżynierowie konstruują nowatorski system dla niewidomych, który alarmuje ich gdy zbliża się niebezpieczeństwo. Będąca elementem systemu bransoletka ostrzega wibracjami, gdy niewidomy na przykład zbliży się do krawędzi peronu, czytamy w najnowszym komunikacie PAP.

„To projekt innowacyjny nie tylko na skalę Polski, ale i Europy. Takiego systemu na pewno jeszcze w Europie nie ma.” – stwierdził Jerzy Wiciak z Akademii Górniczo-Hutniczej (AGH), współtwórca systemu.

Cały system składa się z trzech elementów: bransoletki, kontrolera i anteny, przy pomocy których system rejestruje obecność niewidomej osoby w określonej strefie i informuje go wibracjami i sygnałem dźwiękowym.

Antena, umieszczona na przykład pod posadzką, rejestruje pojawienie się niewidomego w strefie zagrożenia i przesyła stosowną informację do kontrolera. Ten zaś przetwarza informację i przekazuje ją do bransoletki.

Sama bransoletka wyposażona jest w przyciski, które pozwalają wyłączyć wibracje albo ponowić komunikat. System ma nie tylko ostrzegać o niebezpieczeństwie, jak wykopy czy schody, ale i przekazywać istotne informacje.

„System będzie też wykorzystywany w tak zwanych miejscach istotnych: przystankach komunikacji miejskiej, przejściach przez jezdnię, wejściach do urzędów, informacji turystycznej.” – stwierdził Wiciak.

A gdy niewidomy pojawi się na przykład na przystanku i wciśnie przycisk na bransolecie, usłyszy też komunikat na przykład o tym kiedy najedzie oczekiwany tramwaj. „Możliwe jest połączenie naszego systemu z działającym, na przykład, w Krakowie czy Warszawie elektronicznym systemem tablic pokazujących na bieżąco oczekiwany czas nadjechania tramwaju.” – stwierdził Wiciak.

Zdaniem twórców, wielką zaletą nowego systemu jest jego niezależność od panujących warunków. "Systemy pasywne, jakimi są na przykład wypustki, późną jesienią i w zimie, kiedy jest warstwa śniegu i lodu są niewyczuwalne.” – stwierdził Wiciak.

Szacowany koszt pojedynczej bransoletki wynieść ma kilkadziesiąt złotych, a całego systemu, kilka tysięcy. Rozwiązanie ma być gotowe do wdrożenia w przeciągu roku.

Twórcy zademonstrowali działanie systemu w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących w Krakowie oraz w Krakowskiej Spółdzielni Niewidomych SANEL. „W obydwu miejscach było to przyjęcie bardzo gorące, powiedziałbym wręcz entuzjastyczne.” –stwierdził Wiciak.

W skład zespołu pracującego nad rozwiązaniem wchodzą naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej i Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz z Politechniki Krakowskiej i Politechniki Poznańskiej.

(lk)