RFID na ratunek przemysłowi lotniczemu w rejonie Azja-Pacyfik

RFID na ratunek przemysłowi lotniczemu w rejonie Azja-Pacyfik

Przemysł lotniczy w regionie Azja-Pacyfik cierpi z powodu globalnego kryzysu ekonomicznego, czego efektem jest 20 linii lotniczych na skraju bankructwa. Sektor skurczył się o 180 tysięcy miejsc pracy, a w samym 2008 roku zanotowana strata wyniosła 5,8 miliarda dolarów. Niewiele lepsze są szacunki na rok 2009, który ma się zamknąć stratą kolejnych 2,5 miliarda dolarów. Nie widząc w najbliższym czasie perspektyw na poprawę klimatu ekonomicznego, przemył lotniczy pracuje nad wdrożeniem dynamicznych i innowacyjnych rozwiązań, które obiecują szybki zwrot inwestycji i pozwolą wrócić do gry.

Niektóre z firm lotniczych sięgają po technologię RFID licząc, że pozwoli ona poprawić efektywność, zredukować marnotrawstwo i poprawić bezpieczeństwo. Pierwsze wyniki pokazały, że RFID dysponuje istotnym potencjałem do obniżenia kosztów, które jest kluczowe dla długoterminowej strategii sektora.

Najnowsza analiza przygotowana przez analityków z Frost & Sullivan, dotycząca rozwiązań RFID dla rynku lotniczego Azja-Pacyfik pokazuje, że rynek, którego zarobił w 2008 roku 27,3 miliona dolarów, w roku 2015 zarobić może nawet 188,3 miliona dolarów.

Pomimo silnej potrzeby poprawy efektywności działania, całkowity koszt technologii RFID odstrasza jednak niektórych użytkowników. Kwestia ta jest nie bez znaczenia, gdyż pewne zastosowania, jak obsługa bagażu, wymagają nie tylko czytników, ale i dużych ilości etykiet umożliwiających śledzenie bagażu.

Dodatkowo, integracja nowego systemu z istniejącymi może okazać się bardzo kosztowna; szczególnie w okresie zaostrzenia polityki kredytowej przez banki. Dostawcy RFID muszą uspokoić obawy użytkowników promując, na przykład, możliwość współpracy technologii z kodami kreskowymi, zapewniając, że funkcje śledzenia możliwe są nawet wtedy, gdy określona lokalizacja nie jest wyposażona w RFID.

„Co więcej, zdolność technologii RFID do współpracy z innymi technologiami, jak choćby czujniki, otwiera przed nią zupełnie nowe zastosowania.” – stwierdził Richard Sebastian, analityk z Frost & Sullivan. „RFID może być wykorzystywane do określania przeróżnych parametrów środowiskowych, jak temperatura, wilgotność, czy wibracje, dzięki czemu, zwiększają się możliwości zastosowania tej technologii w przemyśle lotniczym.” – dodał.

Rynek ten otrzymał wsparcie wielu rządów, oraz organizacji z nim związanych, jak International Air Travel Association, czy Federal Aviation Administration, które badają i promują wykorzystanie RFID w przemyśle lotniczym. Pierwsi gracze na rynku rozpoczęli już testowanie RFID i dla wielu pierwsze wyniki są nader satysfakcjonujące, pozwalające myśleć o wdrożeniach na dużą skalę.

W dłuższej perspektywie czasowej wpływ na rozpowszechnienie technologii RFID w sektorze lotniczym mieć będzie formalna standaryzacja tej technologii.

„Opracowując różne standardy, firmy związane z RFID mogą przezwyciężyć kwestie związane z interoperacyjnością, a nawet poprawić konkurencyjność cen, gdyż użytkownicy nie będą skazani na produkty pojedynczego dostawcy.” – stwierdził Sebastian. „Co więcej, rozważając zastosowania w przemyśle lotniczym, trzeba pamiętać o systemach pracujących w otwartej pętli, gdyż są one kluczowe dla użytkowników, umożliwiając im korzystanie z systemów, które działają bezproblemowo praktycznie wszędzie.” – dodał.

(lk)