Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2005-02-02 | Ostatnia aktualizacja: 2005-02-02
Robo-Żołnierze posłani do Iraku

Robo-Żołnierze posłani do Iraku
Urządzenie SWORDS zostało zbudowane na bazie pojazdu o nazwie Talon, służącego do rozbrajania bomb i ładunków wybuchowych. Pomysł powstał, kiedy urzędnicy wojskowi i pracownicy zatrudnieni w firmie zajmującej się robotyką dla armii usłyszeli od żołnierzy, że warto byłoby wyposażyć roboty saperskie w jakąś broń. Bob Quinn – główny kierownik projektu robotów Talon powiedział, że to był ‘samonapędzający się proces’ przekształcania Talon’a, który służył armii od roku 2000-go jako urządzenie rozbrajające miny przydrożne w Iraku – w ‘ciskającego kulami’ SWORDS’a. Talon udowodnił już swoją wytrzymałość, kiedy to został zdmuchnięty falą wybuchu z dachu w Humvee i wpadł do pobliskiej rzeki. Zgodnie z relacją Quinn’a, po tym incydencie, żołnierze bardzo szybko podłączyli się do jednostki sterującej i wyjechali robotem z rzeki.
Standardowe wyposażenie robota stanowią: karabinek - M249 – o szybkości strzału 750 pocisków na minutę, lub M240 (700 do 1000 pocisków na minutę), kamery video, noktowizory oraz obiektywy powiększające. Możliwości mobilne robota zapewniają prędkość poruszania powyżej 10 km/h, możliwość pokonywania nierówności terenu, drutu kolczastego, schodów oraz swobodę manewrowania między przeszkodami. Litowe baterie pozwolalają na prace pojazdu przez jedną do czterech godzin, w zależności od wykonywanego zadania. Roboty SWORDS będą strzelały tylko wtedy, kiedy ich operator naciśnie spust. Identyfikacja celu odbywa się za pomocą obrazu dostarczonego do operatora z kamer zainstalowanych na robocie. Jednostka sterująca waży około 30 funtów (ok. 14 kg), i jest wyposażona w dwa joystiki. W przyszłości urządzenie sterujące można będzie zastąpić podobnym do Gameboy’a, do którego zostaną podłączone okulary pokazujące wirtualny obraz pola walki. Zdaniem Quinn’a, zwykły żołnierz, który jest w stanie z odległości 300 metrów, trafić w cel wielkości piłki do kosza, za pomocą SWORDS’a będzie w mógł wycelować w obiekt wielkości dziesięciogroszówki.
Oficjele wojskowi lubią porównywać w sposób pozytywny, szorstko wyglądającego wysokiego na trzy stopy robota, do zwykłych żołnierzy: One nie muszą być trenowane, karmione czy ubierane. Mogą być spakowane i magazynowane pomiędzy konfliktami zbrojnymi. Nigdy nie narzekają. I nie trzeba pisać listów do domu, kiedy ucierpią w walce.
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- Rednova

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Eksperci zdradzają - komu najbardziej zagraża sztuczna inteligencja?
Gorące dyskusje na temat sztucznej inteligencji toczyły się od dawna, ale po zeszłorocznej premierze chatbota ChatGPT OpenAI i jego ekspansji w...
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
Wycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
-
-
-
-
-