Robot NASA poszuka wody na księżycu

fot. pixabay

NASA w 2022 roku wyśle na Księżyc robota w celu znalezienia złóż wody pod jego powierzchnią. Misja ma na celu ocenę zasobów przed planowanym powrotem człowieka na Srebrny Glob dwa lata później. Woda mogłaby zostać ewentualnie wykorzystana przez astronautów do picia lub wytworzenia paliwa rakietowego.

Maszyna o nazwie VIPER pokona kilometry piaszczystej powierzchni Księżyca, aby zweryfikować doniesienia administratora NASA, Jima Bridenstine'a o podziemnych zasobach lodu wodnego.

- VIPER oceni, gdzie znajduje się lód wodny. Będziemy w stanie scharakteryzować jego właściwości i dokonać odpowiednie odwierty - powiedział Bridenstine w trakcie Międzynarodowego Kongresu Astronautycznego w Waszyngtonie.

Łazik ma przybyć na południowy biegun polarny Księżyca w grudniu 2022 roku, niosąc na swoim pokładzie cztery instrumenty do zbadania gleby księżycowej pod kątem śladów wodoru i tlenu, które z formy wodnej można wydzielić i zsyntetyzować w paliwo dla planowanej floty komercyjnej. Opracowywany w Ames Research Center robot będzie przekazywał dane przez około 100 dni i pozwoli stworzyć pierwszą na świecie globalną mapę zasobów księżyca.

NASA jest w trakcie uruchamiania programu Artemis - przyspieszonej misji polegającej na tym, by po raz pierwszy od 1970 roku wysłać na Księżyc ludzi w celu szkolenia i walidacji technologii, które zostaną później wykorzystane w misji na Marsa. Naukowcy uważają wodę księżycową za kluczowy zasób umożliwiający długotrwałą okupację Księżyca przez astronautów, chociaż jej forma i dokładna ilość nie są znane.

Amerykańska agencja kosmiczna uderzyła rakietą w południowy biegun Księżyca w 2009 roku. Pozwoliło to w późniejszym czasie potwierdzić ślady księżycowego lodu wodnego w pióropuszu pyłu wyrzuconego podczas zderzenia.

(rr)