Rynek energooszczędnych pomp odśrodkowych spokojnie w górę

Frost & Sullivan

Europejski rynek pomp odśrodkowych silnie odczuł kryzys 2008 i 2009 roku, po którym odbudowywał się w 2010 i 2011 roku, by osiągnąć wreszcie wartość 6,95 miliarda dolarów. W kolejnych latach rynek będzie się rozwijał dalej w umiarkowanym tempie, by w 2016 roku osiągnąć wartość 7,57 miliarda dolarów, czytamy w najnowszym raporcie przygotowanym przez analityków z Frost & Sullivan.

Sprawność i energooszczędność to dla rynku pomp odśrodkowych dwa słowa kluczowe. Rosnące ceny energii sprawiają, że kryteria te są w procesie wyboru pomp najważniejsze.

„Rynek wschodnioeuropejski jest szczególnie aktywny w takich krajach, jak Czechy czy Polska." – stwierdził Niranjan Paul, analityk Frost & Sullivan. „Nowi członkowie Unii Europejskiej, jak Rumunia czy Bułgaria również stają się coraz dynamiczniejszymi rynkami, gdyż muszą one dostosować się do unijnych standardów wod-kan." – dodał.

Równocześnie, użytkownicy przenoszą swoje centra produkcyjne do Europy Wschodniej i dalej na wschód do Azji, w poszukiwaniu niższych kosztów.

Dodatkowo, dotykający Europę kryzys finansowy sprawia, że użytkownicy ostrożnie wydają swoje pieniądze. Dostawcy pomp zdali sobie sprawę z tego, że muszą oferować coś więcej niż same tylko produkty. Przykładem takiej oferowanej wartości dodanej są usługi, takie jak konsultacje na miejscu.

Z drugiej strony, użytkownicy wymagają, by pompy były niezawodne, co zmusza producentów do ciągłej troski o ich jakość.

„Przez niepewny klimat ekonomiczny w regionie, producenci muszą radzić sobie z mniejszymi budżetami na rozwój i marketing." – stwierdził Paul. „Firmy, które są w stanie znaleźć równowagę między innowacjami a przyjaznymi cenami, mają największe szanse na sukces." – dodał.

(lk)