
Liczba sprzedanych w 2011 roku na całym świecie robotów przemysłowych urosła w porównaniu z rokiem poprzednim o 38 procent i wyniosła rekordowe 166 028 sztuk. W tym samym czasie wartość sprzedaży urosła o 46 procent i wyniosła 8,5 miliarda dolarów, co również stanowi rekord. A gdyby doliczyć do tego koszt oprogramowania, akcesoriów oraz usług inżynierskich, wartość globalnego rynku systemów robotów wyniosłaby 25,5 miliarda dolarów, czytamy w najnowszym raporcie przygotowanym przez analityków z International Federation of Robotics (IFR).
Analitycy wskazują, że w tym roku sprzedaż robotów urośnie, pomimo postępującego kryzysu, o kolejne 9 procent i wyniesie około 181 tysięcy sztuk. W latach 2013 do 2015 globalna sprzedaż robotów róść będzie w tempie 5 procent rocznie, by w 2015 osiągnąć wartość 200 tysięcy sprzedanych sztuk.
W zeszłym roku największym rynkiem wciąż była Japonia z liczbą sprzedanych robotów na poziomie 28 tysięcy procent, co stanowiło 27 procent więcej niż rok wcześniej. Sprzedaż taka w dużej mierze napędzana była przez konieczność odbudowy systemów po tsunami z 11 marca. Druga w kolejności była Korea Południowa, gdzie 25 500 sprzedanych robotów stanowiło 9 procent więcej niż rok wcześniej. W Stanach Zjednoczonych sprzedano 20 555 robotów, co stanowiło aż 43 procentowy wzrost względem roku 2010.
W Chinach sprzedano 22 600 robotów, co stanowiło aż 51 procentowy wzrost względem roku 2010. W latach 2006 do 2011 roczna sprzedaż robotów w Chinach zwiększyła się czterokrotnie. W pięćdziesięcioletniej historii robotów przemysłowych żaden inny kraj nie osiągnął takiej dynamiki rozwoju w tak krótkim czasie.
Największym rynkiem europejskim wciąż pozostają Niemcy. Sprzedaż w 2011 roku wyniosła 19 500 sztuk, czyli o 39 procent więcej niż rok wcześniej. Rynek niemiecki stanowi aż 45 procent całego rynku robotów w Europie. Analitycy z IFR spodziewają się, że sprzedaż w Niemczech w kolejnych latach nieznacznie spadnie.
Największym odbiorcą robotów przemysłowych niezmiennie jest sektor motoryzacyjny. Analitycy z IFR spodziewają się, że wzrost sprzedaży robotów w 2012 roku napędzany będzie głównie przez sektory: motoryzacyjny i elektroniczny.
Pod koniec 2011 roku, na 10 tysięcy pracowników zatrudnionych w produkcji przypada około 55 robotów. Najbardziej zautomatyzowanymi krajami są: Korea Południowa, Japonia i Niemcy. W krajach tych przypada od 261 do 347 robotów na 10 tysięcy zatrudnionych pracowników. Dla porównania, jednym z najwolniej automatyzujących się krajów w Europie jest wielka Brytania.
Japonia charakteryzuje się największym zagęszczeniem robotów w sektorze motoryzacyjnym. Na każde 10 tysięcy zatrudnionych tam pracowników przypada 1 600 robotów. Za Japonią plasują się: Włochy, Niemcy i Stany Zjednoczone, gdzie przypada od 1 100 do 1 200 robotów na 10 tysięcy ludzi.
Analitycy z IFR spodziewają się, że wkrótce, to Chiny staną się największym pod względem liczby zainstalowanych robotów rynkiem, jednakże osiągnięcie zagęszczenia robotów na poziomie Japonii czy Niemiec wymagałoby zainstalowania blisko miliona robotów.
IFR szacują, że w najbliższych latach coraz chętniej w roboty inwestować będą firmy małe i średnie.
To, co stanowi, według IFR, zagrożenie dla rozwoju rynku robotów, to niestabilna sytuacja ekonomiczna na największych rynkach. Jednakże analitycy są zgodni, że sytuacja taka może jedynie tymczasowo spowolnić rozwój rynku.
(lk)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- Drives and Controls

Komentarze (0)
Czytaj także
-
O robotyce przemysłowej
Wprowadzenie Terminu „robot" użył po raz pierwszy czeski pisarz Karel Čapek w 1920 roku, w swojej sztuce „R.U.R." (Roboty uniwersalne...
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
Wycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
-
-
-
-